Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Piec gitarowy Eltron 50

joggurt
-
-
Posty: 2
Rejestracja: 19 cze 2012, o 14:55

Re: Piec gitarowy Eltron 50

Postautor: joggurt » 19 cze 2012, o 15:22

Witam forumowiczów,
Również mam pare pytań w sprawie tego pieca, mianowicie jestem posiadaczem Eltrona 50JP z1986 który na jego szczęście został uchroniony przed zbliżającą się likwidacją starego zbędnego sprzętu.
Z porównywania po internecie to jest to ten chyba największy gabarytowo, który wyróżniają na pierwszy rzut oka 2 gwizdki i jak to ktoś na internecie określił ma "chromowaną kierownicę" wokół dużego głośnika.
Największą jego zaletą są oczywiście oryginalne Tonsilowskie głośniki 2x 9/40 i jeden 12 calowy GD 30/50.

Tak do rzeczy, piec jest sprawny ale strasznie przeszkadza mi w nim ten stosunek basu i ogólnie chciałbym poprawić jego jakość i używać go do gitary lecz nie mam rzadnych zdolności elektronicznych, mogę conajwyżej przelutowywać elementy ale nie mam kompletnie pojęcia jakie co gdzie.
Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki co można w owym piecu poprawić, aha gdzieś czytałem że na ten stosunek basu pomoże wymiana oporników r309 i r414 na 62k jednak wydaje mi sie że nie do końca to pomogło.

janek11389
-
-
Posty: 682
Rejestracja: 5 cze 2004, o 10:57

Re: Piec gitarowy Eltron 50

Postautor: janek11389 » 27 cze 2012, o 08:31

gdzieś czytałem że na ten stosunek basu pomoże wymiana oporników r309 i r414 na 62k jednak wydaje mi sie że nie do końca to pomogło.
Witam! 62K jest podane dla singla, jeżeli masz humbakiery, to tą wartość należny zwiększyć, najlepiej w to miejsce wstaw peerek ze 150 do 220k i na słuch ustawisz sobie przy maksymalnym rozkręceniu basu, tak żeby była czysta ostatnia struna, żeby nie zaczynało mulic, lub dudnić.
To jest najprostsze rozwiązanie. O wiele skuteczniejsze i lepsze było by rozpięcie tej barwy tonu pomiędzy stopniami, a w to miejsce wstawienie korektora graficznego Vermona 2010, na dodatek uzyskał byś jeszcze dodatkowo przester, o bardzo wielkich możliwościach brzmieniowych. Idąc dalej, można jeszcze podnieś wyżej poprzeczkę, wywalając te gwizdki, poszerzając otwory na zewnątrz i wstawić dwa polskie głośniki 8 cali GD20/20, lub 25/20, jeszcze lepsze będą ośmiu calowe z kolumy Hartke, do tego dorabiasz maleńką końcówkę mocy na kości, na wejście podstawiasz filtr aktywny 3,7kHz, 80Hz, filtr pasywny 400Hz z wytłumieniem 50%, podpinasz to pod przedwzmacniacz i firmowe zestawy wynosisz na butach, oczywiście pod względem jakości, nie mocy.

joggurt
-
-
Posty: 2
Rejestracja: 19 cze 2012, o 14:55

Re: Piec gitarowy Eltron 50

Postautor: joggurt » 27 cze 2012, o 10:31

O jak miło że ktoś odpisał:)
tak na wstępie jeszcze wspomne że z tymi opornikami to zrobiłem błąd nowicjusza i przed wlutowaniem poprostu nie sprawdziłem ich na mierniku i już zacząłem kombinować że może kupiłem i zalutowałem takie z nieodpowiednimi wartościami.
Pozatym już myślałem że niczego się nie dowiem w tym temacie i kupiłem za wszystkie oszczędności przetwornik fender american standard, i pewnie przeróbek w piecu teraz przez najbliższy miesiąc-dwa nie zrobie ale na pszyszłość jeszcze popytam conieco a i dodam od siebie że po założeniu nowego dla mnie przetwornika odczułem różnice że wreszcie jest odpowiedni balans pomiędzy dołem a górą, dużo lepsze magnesy alnico które w porównaniu do ceramicznych lepiej zbierają dźwięki nie szarpane np. przejazd kostką po strunach czy hammer-on'y lub nawet mój pseudo tapping jest słyszalny bez konieczności zmiany głośności jednak powstał też minus w postaci utraty głośności sprzętu. Na poprzednim standardowym przetworniku squiera bulleta przy odkręceniu potencjometru na gitarze na 10 z obaw o utratę słuchu ciężko mi było odkręcić głośność na piecu powyżej 6 ( było bardzo głośno). Natomiast na nowym przetworniku mogę odkręcić go wszędzie na 10 a głośność jest taka jakbym na tamtych ustawił gdzieś tak od 2 do 3.
Fender pod miernikiem pokazał swoje typowe 6,11 Kohma, ale zaskoczyła mnie chińska konstrukcja z bulleta która miała 8,94 K ohma (toż to jak humbakier) a to tylko singiel.
fender na chwile obecną brzmi strasznie szklankowo a oczekiwałem takiego brzmienia średniego a nawet takiego delikatnie ciepłego ale po poszukiwaniach w internecie doszedłem do wnoiosku że to wina gitarowej elektroniki i czeka mnie wymiana potencjometrów na 250k (fabrycznie mam 500k).

Co do pieca i jego przeróbek,
pewnie stopniowo będę zbierał na to fundusze, wstawienie korektora graficznego z tego co piszesz wydaje się być proste i z tego co zrozumiałem trzeba go poprostu wlutować w odpowiednie miejsce, jednak kiedy się wstawi coś takiego to czy po założeniu takiego korektora będę musiał zrobić coś z powrotem z tymi opornikami czy korektor wystarczy i wszystko sam załatwi?

Edit: dobra już widzę jak wygląda ten korektor, nie było pytania:D

janek11389
-
-
Posty: 682
Rejestracja: 5 cze 2004, o 10:57

Re: Piec gitarowy Eltron 50

Postautor: janek11389 » 27 cze 2012, o 20:06

Jak dla mnie singiel 8,94K, jest zdecydowanie lepszy od tego co kopiłeś, nowy daje mniej napięcia, okroił pasmo akustyczne i dla tego masz ciszej i mniej basu i przytłumioną szklankę, to wada a nie zaleta. Poprzedni zbierał cale pasmo i dawał więcej napięcia, dla tego było głośno i nadmiar basu. Wina leży w nie odpowiedniej elektronice przedwzmacniacza, za bardzo czuły w stosunku do danego przetwornika i nie odpowiednia korekcja barwy tonu, w stosunku do instrumentu i średnicy głośnika, dla tego te piece nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Jeżeli dla Ciebie ten singiel 8,9K to szajs, to ja go biorę z pocałowaniem reki.
Masz dwa jednakowe wejścia, z jednego wejścia wyzuć te potencjometry, rozepnij korekcję, a w to miejsce wstaw gniazda dzek, podepnij je zamiast korecki. Kup Vermonkę, położysz na piecu, gabarytowo będzie pasować, krótkimi przewodami podepniesz pod gniazda, wtedy porównasz nie ruszane wejście z przerobionym, przeróbka prosta, a efekt, sam ocenisz..
Ps. Można jeszcze inaczej, jako że jest to układ modułowy, wystarczy wyjąć jedną płytkę przedwzmacniacza i wzorując się rozstawem potencjometrów zaprojektować nową, ale typowo gitarową z korekcją pasywną i dodatkowymi filtrami, wtedy wyglądał by jak wygląda, ale gadał by całkiem inaczej.

cezik
-
-
Posty: 512
Rejestracja: 11 lip 2016, o 13:20

Re: Piec gitarowy Eltron 50

Postautor: cezik » 24 lis 2016, o 11:11

Znam - potwierdzam, dobry jest.

Wróć do „Live sound, gitara, nagłośnienie, światło, instalacje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 28 gości