Strona 2 z 4

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 16 lip 2013, o 18:23
autor: rafal.220
Zaczynasz od prostych obwodów elektrycznych po przez sterowania oraz regulację ..

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 17 lip 2013, o 11:36
autor: virgo
Osobiście też wspomagam taką działalność edukacyjną, z tym że osobiście. (na forum nie ma większego zainteresowania, dlatego też zdecydowanie ograniczyłem moje działania. Nie zmienia jednak to faktu iż ciągle tworzę nowe konstrukcie, jak również nakłaniam młodzież do własnego zaangażowania w temacie w którym to podjęła edukację) :)
Ciekawi mnie w jaki dokładnie sposób wspomagasz tą działalność edukacyjną? :)
Też mnie to bardzo ciekawi.
Miałem jeszcze w planach odwiedzić joemonster, ale wcześniej zajrzałem tutaj, i chyba mi wystarczy. :D
Biorąc pod uwagę:
Osobiście nie mam inżyniera, chodź mógł bym udowodnić iż zasługuję na taki tytuł... (kilka miesięcy pracy w laboratorium z profesorami potwierdziło by taką prawdę)
To pewnie Rafał organizuje jakieś warsztaty, seminaria, itp. Elektronika na przemian z językiem polskim. Kilka dni z prof. Miodkiem też potwierdziłoby, że zasługuje min. na doktora (chciaż nie koniecznie jako tytuł naukowy). :mrgreen:

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 17 lip 2013, o 15:26
autor: rafal.220
To pewnie Rafał organizuje jakieś warsztaty, seminaria, itp. Elektronika na przemian z językiem polskim. Kilka dni z prof. Miodkiem też potwierdziłoby, że zasługuje min. na doktora (chciaż nie koniecznie jako tytuł naukowy).
Pomagam, a nie organizuję (należy rozróżniać pewne wyrażenia)

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 17 lip 2013, o 17:24
autor: MatyAS
To że nie są publikowane takie materiały, to nie znaczy że zawsze tak musi być.
Bo Ty tak chcesz?
A czytałeś co napisałem powyżej?
Coraz więcej poważnych korporacji wspiera ogólnorozwojową działalność edukacyjną młodzieży..
Jakiś przykład...? Najchętniej KONKRETNY?
Osobiście też wspomagam taką działalność edukacyjną, z tym że osobiście.
Przepraszam, że zapytam - ŻE CO???
(na forum nie ma większego zainteresowania, dlatego też zdecydowanie ograniczyłem moje działania.
Jakoś mnie nie dziwi ten fakt - biorąc pod uwagę rewelacje jakie wypisywałeś dotychczas - np. w temacie o przedwzmacniaczu mikrofonowym...
...ciągle tworzę nowe konstrukcie, jak również nakłaniam młodzież do własnego zaangażowania w temacie w którym to podjęła edukację) :)
Frazes goni frazes i nadal zero treści merytorycznej...

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 17 lip 2013, o 19:58
autor: rafal.220
Bo Ty tak chcesz?
A czytałeś co napisałem powyżej?
Nie ja tak chcę, tylko zmieniają się kryteria edukacji po ostatnich porażkach czego przykładem były gimnazja degradacji, oraz fabryki magistrów.
Jakiś przykład...? Najchętniej KONKRETNY?
Nie jestem upoważniony do udzielania takich informacji...
Przepraszam, że zapytam - ŻE CO???
Kreatywne myślenie. (mówi ci to coś?)
Jakoś mnie nie dziwi ten fakt - biorąc pod uwagę rewelacje jakie wypisywałeś dotychczas - np. w temacie o przedwzmacniaczu mikrofonowym...

A o jakim temacie mowa?
Frazes goni frazes i nadal zero treści merytorycznej...
To nie jest elka. (odpowiadam na posty w wątkach)

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 18 lip 2013, o 11:58
autor: MatyAS
zmieniają się kryteria edukacji
Zmieniały się zmieniają i będą zmieniały jeszcze nie raz. Pytanie tylko - co to ma do rzeczy? (przypomnę - chodzi o dostępność dokumentacji fabrycznej wyrobów elektronicznych powszechnego użytku) GUZIK ma do tego Twoje stwierdzenie (a raczej pobożne życzenie), że coś tam się zmienia w edukacji. Żadna firma nie udostępni do powszechnej wiadomości swoich dokumentacji bo nie leży to w jej interesie - wyjaśniłem wcześniej dlaczego. Ale, gdyby nadal Kolega Rafał nie rozumiał istoty rzeczy - Nie udostępni, bo pewne rozwiązania układowe stanowią dobro firmy, właściciela tych rozwiązań. Bo udostępniając schemat "pierwszemu lepszemu" elektronikowi "przyzwalają" na grzebanie w sprzęcie przez osoby nieupoważnione do tego. Bo godzi to w interes firmy rzucając złe światło na serwisy firmowe (autoryzacja jest właśnie po to, aby uniknąć dłubania "małego Kazia", czy innego nie do końca rozgarniętego domorosłego "dłubacza" - nikt nie będzie się zastanawiał gdzie oddać sprzęt do naprawy - czy drogiego serwisu z autoryzacją (ale stosującego się do zaleceń producenta i stosującego oryginalne podzespoły - autoryzowane przez firmę), czy pokątnego taniego serwisu, gdzie sprzęt naprawiany jest czasem w dziwny sposób... POWTARZAM:
Pracowałem w serwisie ładnych kilka lat i miałem nie raz i nie dwa przypadki,gdy na Firmie (producencie) wieszał Klient psy, podczas gdy okazywało się, że sprzęt był wcześniej naprawiany przez jakiegoś "pomysłowego Dobromira" - na zasadzie - "Co by tylko grało". Przed chwilą skończyłem naprawę wzmacniacza gdzie oprócz uszkodzenia pierwotnego (spalony tranzystor źródła prądowego, wyschnięty elektrolit) ktoś próbował swoich sił kręcąc wszystkimi PR'kami w jakie mu tylko śrubokręt pasował... w efekcie zamiast 20 minut musiałem poświęcić kilka godzin, by przywrócić do stanu pierwotnego całość. Szczęście, ze nie poleciały tranzystory mocy od takich beztroskich "napraw" polegających na rozregulowaniu wszystkiego co się tylko dało - od czułości wskaźników, poprzez prąd spoczynkowy, aż do układu zabezpieczającego... I co z tego, ze "naprawiacz" miał schemat, skoro nie umiał go odczytać? Nie potrafił pomierzyć napięć? Zlokalizować przyczyny usterki? A gdyby nie miał - być może zamiast na ślepo wkładać łapki tam gdzie nie trzeba, od razu oddał by do serwisu... Fachowego - zajmującego się takim sprzętem i mającego pojęcie jak sprawdzić tranzystor...
Nie jestem upoważniony do udzielania takich informacji...
Nie. Nie tyle "nie jesteś upoważniony", a takich informacji nie masz. Jakaś tajemnica by to była, gdyby fakt miał miejsce? Co to niby - sprawa bezpieczeństwa narodowego?
Kreatywne myślenie. (mówi ci to coś?)
"Masło maślane" - mówi Ci to coś? Bełkot - zdanie pozbawione sensu. Napisane wyłącznie po to, by się pochwalić umiejętnością składania literek.
A o jakim temacie mowa?
Nie wiesz nawet w jakich tematach wypisujesz swoje rewelacje? Podpowiem - filtr dolnoprzepustowy... :)
To nie jest elka.

Nie jest. I nadal nie widzę powodu, by przy każdej okazji o tym Kolega musiał przypominać. Ktoś tu się obraził na moda, bo mu wykazał, ze pisze bez sensu? Że wywalił Jego cenny post tam, gdzie jego miejsce?
odpowiadam na posty w wątkach

Tego nie można podważyć...
Odpowiadasz.
Czy wiesz o czym mowa, czy nie - odpowiadasz.
Czy znasz się na czymś, czy nie - odpowiadasz...
Nieodparta potrzeba pisania - bez sensu, bez wartości, bez składu i ładu... To się nazywa grafomania. I podobno można wyleczyć - tak czytałem.

I żeby nie było - jak wolno Tobie pisać nie na temat, wolno i mnie. Więc może zamiast prywatnej wojenki skupisz się na merytorycznych wypowiedziach?
SWOICH wypowiedziach.

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 18 lip 2013, o 13:35
autor: rafal.220
Zmieniały się zmieniają i będą zmieniały jeszcze nie raz. Pytanie tylko - co to ma do rzeczy? (przypomnę - chodzi o dostępność dokumentacji fabrycznej wyrobów elektronicznych powszechnego użytku) GUZIK ma do tego Twoje stwierdzenie (a raczej pobożne życzenie), że coś tam się zmienia w edukacji. Żadna firma nie udostępni do powszechnej wiadomości swoich dokumentacji bo nie leży to w jej interesie
Jeśli ktoś coś popsuje to jego sprawa, natomiast mowa była o artykułach EP. Nikt nie powiedział iż muszą znaleźć się tu wszystkie serwsówki a raczej ciekawe artykuły pogłębiające myślenie przyszłych elektroników. (rozwiązania technologiczne na przykładzie analizy określonych produktów)
Co do serwisów, te nie rozgłaszaj takiej lipy że każdy elektronik robi rzemiosło, bo osobiście też kiedyś zajmowałem się domowym serwisem, i nie miałem zwrotów nawet stosując zamienniki, a raczej podzespoły innych firm wykazujące leprze parametry.
Często bywa tak, że tacy "domorośli" elektronicy przykładają więcej zaangażowania niż nie jeden serwis.
wieszał Klient psy, podczas gdy okazywało się, że sprzęt był wcześniej naprawiany przez jakiegoś "pomysłowego Dobromira" - na zasadzie - "Co by tylko grało". Przed chwilą skończyłem naprawę wzmacniacza gdzie oprócz uszkodzenia pierwotnego (spalony tranzystor źródła prądowego, wyschnięty elektrolit) ktoś próbował swoich sił kręcąc wszystkimi PR'kami w jakie mu tylko śrubokręt pasował... w efekcie zamiast 20
Ale nie nazywaj takich dobromirów domorosłymi elektronikami, bo godzisz w dobre imię takich ludzi jak ja.
Nie. Nie tyle "nie jesteś upoważniony", a takich informacji nie masz. Jakaś tajemnica by to była, gdyby fakt miał miejsce? Co to niby - sprawa bezpieczeństwa narodowego?
Znowu insynuacje? (nie moja firma więc się nie wpier... jeśli ktoś kto jest na de mną zechce opublikować taką wiadomość, to zapewne zrobi to na oficjalnej stronie korporacji )
"Masło maślane" - mówi Ci to coś? Bełkot - zdanie pozbawione sensu. Napisane wyłącznie po to, by się pochwalić umiejętnością składania literek.
Nie składania literek tylko sprzętu. (zainteresowanej osobie taką edukacją daję dostęp do całych zasobów podzespołów, a mam tego od zaj... )
Program obejmuje naukę poprawnego czytania schematów, wiedzę o podzespołach, lokalizację usterek w sprzęcie elektronicznym, a następnie ogólną zasadę działania owego sprzętu, czyli bez wzorów i obliczeń.
Projektowanie własnych konstrukcji, poczynając od analoga a kończąc na układach logicznych, oraz tworzeniu algorytmów.
Nie jest. I nadal nie widzę powodu, by przy każdej okazji o tym Kolega musiał przypominać. Ktoś tu się obraził na moda, bo mu wykazał, ze pisze bez sensu? Że wywalił Jego cenny post tam, gdzie jego miejsce?
Twoje posty na elce też są na bieżąco raportowane, ażeby nie było iż jesteś taki idealny (na twoich "idealnych" postach można zarobić sporo punktów wystarczy zgłosić do moda :D :D :D )
Tego nie można podważyć...
Odpowiadasz.
Czy wiesz o czym mowa, czy nie - odpowiadasz.
Czy znasz się na czymś, czy nie - odpowiadasz...
Najwyraźniej twoje zachowanie jest prowokujące skoro coś takiego zauważyłeś
Jakoś mnie nie dziwi ten fakt - biorąc pod uwagę rewelacje jakie wypisywałeś dotychczas - np. w temacie o przedwzmacniaczu mikrofonowym...
Nie wiesz nawet w jakich tematach wypisujesz swoje rewelacje? Podpowiem - filtr dolnoprzepustowy
Ale ten przedwzmacniacz jest przeznaczony do czego innego. (bynajmniej tak twierdzi autor. Po za tym temat wątku nie wskazuje na żaden przedwzmacniacz mikrofonowy)

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 19 lip 2013, o 12:26
autor: MatyAS
eśli ktoś coś popsuje to jego sprawa,
Oczywiście, ale napisałem chyba wyjaśnienie:
I co z tego, ze "naprawiacz" miał schemat, skoro nie umiał go odczytać? Nie potrafił pomierzyć napięć? Zlokalizować przyczyny usterki? A gdyby nie miał - być może zamiast na ślepo wkładać łapki tam gdzie nie trzeba, od razu oddał by do serwisu...
nie rozgłaszaj takiej lipy że każdy elektronik robi rzemiosło,
godzisz w dobre imię takich ludzi jak ja.
Wybacz. Chyba znów Cię ponosi i każdą wypowiedź traktujesz osobiście:
pokątnego taniego serwisu, gdzie sprzęt naprawiany jest czasem w dziwny sposób.
firm wykazujące leprze parametry.
A jakie to ?
Znowu insynuacje?
Nie. Stwierdzam fakt. A swoim oburzeniem potwierdzasz, że miałem rację.
Nie składania literek tylko sprzętu.
Skoro tak; co zatem robi dalsza część wypowiedzi?
(zainteresowanej osobie taką edukacją daję dostęp do całych zasobów podzespołów, a mam tego od zaj... )
Program obejmuje naukę poprawnego czytania schematów, wiedzę o podzespołach, lokalizację usterek w sprzęcie elektronicznym, a następnie ogólną zasadę działania owego sprzętu, czyli bez wzorów i obliczeń.
Projektowanie własnych konstrukcji, poczynając od analoga a kończąc na układach logicznych, oraz tworzeniu algorytmów.
Twoje posty na elce też są na bieżąco raportowane, ażeby nie było iż jesteś taki idealny (na twoich "idealnych" postach można zarobić sporo punktów wystarczy zgłosić do moda
A ile zarobiłeś? Może dasz jakiś procent...;)
Najwyraźniej twoje zachowanie jest prowokujące skoro coś takiego zauważyłeś
Napisałem swoje odczucie na podstawie lektury Twoich postów wynikające. Nie rozumiem co ma do tego moje zachowanie? Czyżby było gorsze od np. Twojego? Tylko Ty masz monopol na obrażanie innych i insynuacje pod innych adresem skierowane mają to niby usprawiedliwić?
Po raz ostatni zwracam uwagę, żebyś czytał to co napisane zostało (nie tylko przeze mnie) ze zrozumieniem - bez wyciągania jedynie wyrwanych z kontekstu fragmentów.
Zamiast skupić się na meteorytyce zagadnienia - wycinasz wygodne dla Ciebie fragmenty wypowiedzi i uzurpujesz sobie prawo do ich interpretacji. Subiektywnej interpretacji. Masz jakieś kompleksy chyba; może zamiast się udzielać na forach lepszym rozwiązaniem byłoby zadbanie o własne zdrowie? W myśl zasady "Im jesteś zdrowszy, tym zdrowiej postrzegają Cię inni"?

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 19 lip 2013, o 16:07
autor: rafal.220
Oczywiście, ale napisałem chyba wyjaśnienie:
Słabe to wyjaśnienie. Znam takich którzy i bez schematu potrafią kręcić tam gdzie się tylko da. (jak widać masz farta, bo osobiście w 80% przypadków musiałem podmieniać tranzystory mocy)
A jakie to ?
jeśli mowa o zamiennikach to mam zaufanie do Toshiby
Nie. Stwierdzam fakt. A swoim oburzeniem potwierdzasz, że miałem rację.
znowu wróżysz z fusów, czy może masz już taką tendencję do wypisywania bzdur?
Skoro tak; co zatem robi dalsza część wypowiedzi?
Co to za dziwne pytanie? nigdy nie szkoliłeś praktykantów, albo studentów ? (uczelnia swoją drogą)
A ile zarobiłeś? Może dasz jakiś procent...
Wybacz, ale są inni którzy zasłużyli sobie na takie wyróżnienie.
Napisałem swoje odczucie na podstawie lektury Twoich postów wynikające. Nie rozumiem co ma do tego moje zachowanie? Czyżby było gorsze od np. Twojego? Tylko Ty masz monopol na obrażanie innych i insynuacje pod innych adresem skierowane mają to niby usprawiedliwić?
Po raz ostatni zwracam uwagę, żebyś czytał to co napisane zostało (nie tylko przeze mnie) ze zrozumieniem - bez wyciągania jedynie wyrwanych z kontekstu fragmentów.
Zamiast skupić się na meteorytyce zagadnienia - wycinasz wygodne dla Ciebie fragmenty wypowiedzi i uzurpujesz sobie prawo do ich interpretacji. Subiektywnej interpretacji. Masz jakieś kompleksy chyba; może zamiast się udzielać na forach lepszym rozwiązaniem byłoby zadbanie o własne zdrowie? W myśl zasady "Im jesteś zdrowszy, tym zdrowiej postrzegają Cię inni"?
Jeśli to co piszesz miało by jakiś sens, to tylko ja bym na ciebie narzekał, a tym czasem jest cała rzesza ludzi którzy są podobnego zdania co ja i wyrażają podobną opinię z tym że ja posiadam kulturę i nie czynie tego w nieprzyzwoity oraz mało cenzuralny sposób.
Nikt ci niczego nie wycina i nie cytuje w sprzeczny sposób z twoją ideą. Po prostu taka jest prawda której ty nie chcesz i nie pragniesz zrozumieć. Zauważ że to o tobie powstają nowe wątki, kiedy na elce są inni moderatorzy bardziej sumienni i uczciwi, na temat których w sieci nie znajdziesz niczego więcej, po za tym iż są oni moderatorami.

...Jednak ty nadal swoje...

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 19 lip 2013, o 17:18
autor: MatyAS
Jednak ty nadal swoje.
Nie ja zacząłem.
A co do reszty twoich mądrości - Masz całkowitą rację.





Zadowolony?

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 19 lip 2013, o 18:05
autor: rafal.220
Zadowolony?
Zadowolony to ja bym był jak byś mi wtedy nie odwalił takiej lipy na elce. Nie wiem jaki miałeś w tym cel biorąc pod uwagę to że wskoczyła mi inna literka w poście. (takich rzeczy się nie robi)
W dodatku ten "osioł" admin od DIY wlepił mi niesłuszne ostrzeżenie za to że napisałem iż są kolumny do pracy w systemie PA w których zwrotnicę można pominąć wpinając wtykę w inne gniazdo. (praca w linii)
Oczywiście napisałem odwołanie, jednak mimo to ostrzeżenia mi nie cofnęli, bo "jeleń" twierdzi że takie "coś" robi się przełącznikiem, oczywiście ma rację z tym że nie w każdym przypadku, a ja w poście wyraźnie napisałem że rozchodzi się o zmianę wejścia !!!

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 19 lip 2013, o 20:59
autor: leonow32
Jaja jak berety :) normalnie kulam się po ziemi po przeczytaniu tego tematu. Warto było zmarnować pół godziny :)
Nie. Nie tyle "nie jesteś upoważniony", a takich informacji nie masz. Jakaś tajemnica by to była, gdyby fakt miał miejsce? Co to niby - sprawa bezpieczeństwa narodowego?
Znowu insynuacje? (nie moja firma więc się nie wpier... jeśli ktoś kto jest na de mną zechce opublikować taką wiadomość, to zapewne zrobi to na oficjalnej stronie korporacji )
No pochwal się :) napisz kogo szkolisz i gdzie - może sam się zapiszę na szkolenie :) zagrajmy w otwarte karty, a nie jakieś "upoważnienia" i tajemnice - sam zresztą zacząłeś taki temat, więc teraz nie uciekaj :) jeśli chodzi o mnie to prowadzę taką oto działaność edukacyjną:
- http://knsensor.pl/viewpage.php?page_id=2 Koło Naukowe SENSOR - kurs elektroniki cyfrowej i kurs programu Kicad, od pięciu semestrów dla studentów Politechniki Poznańskiej. Kursy prowadzone w wymiarze 15 godzin (=15x45min)
- moja strona http://leon-instruments.blogspot.com/ gdzie zamieszczam różne porady
- dwa artykuły w EP
- propozycja napisania książki dla BTC

Teraz Ty :)

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 02:00
autor: matiz
Temat, w którym łączy się kształcenie na poziomie akademickim z wykorzystaniem serwisówek espu (ktoś jeszcze pamięta ten skrót?) z pewnością zasługuje na poważne traktowanie ;)

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 11:27
autor: rafal.220
No pochwal się napisz kogo szkolisz i gdzie - może sam się zapiszę na szkolenie zagrajmy w otwarte karty, a nie jakieś "upoważnienia" i tajemnice - sam zresztą zacząłeś taki temat, więc teraz nie uciekaj jeśli chodzi o mnie to prowadzę taką oto działaność edukacyjną:
- http://knsensor.pl/viewpage.php?page_id=2 Koło Naukowe SENSOR - kurs elektroniki cyfrowej i kurs programu Kicad, od pięciu semestrów dla studentów Politechniki Poznańskiej. Kursy prowadzone w wymiarze 15 godzin (=15x45min)
- moja strona http://leon-instruments.blogspot.com/ gdzie zamieszczam różne porady
- dwa artykuły w EP
- propozycja napisania książki dla BTC

Teraz Ty
Ale to o czym pisałem nie jest moją działalnością, więc się nie dziw.
Skoro posiadasz swoją działalność, to możesz mówić wszystko co ci się podoba oraz to kogo szkolisz.
Ja szkolę tylko tych którzy mają na to ochotę oraz wykazują szczere chęci w tym kierunku. Szkolenie ludzi którzy się tylko zapisali nie ma większego sensu bowiem wprowadza to więcej zamieszania niż pożytku, stąd też nie prowadzę żadnych kółek.
Osobiście uważam, że warto szkolić tylko tych którzy wykazują tzw. własną inicjatywę w określonym kierunku, po prostu dać możliwości dalszego rozwoju pasjonatom określonej dziedziny. (hodujmy tylko te drzewa które przynoszą owoce, bowiem sukcesem nie jest ilość a jakość )

Co do mojej osoby, to już pisałem wcześniej że ograniczyłem moją działalność na forach. Z resztą chyba niepotrzebnie zaczynałem.
Co do projektów, to nie muszę niczego wymieniać, wystarczy że zajrzysz do DIY (oczywiście to są bardzo proste, oraz ciekawe projekty)

Teraz pracuję nad czymś o czym nie wolno mówić głośno.

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 12:57
autor: brun
Czyli nie dość, że nie potrafisz podać konkretów, to jeszcze piszesz, że [raca innych (np. koła naukowe) są bez sensu? ;)

Tak się składa, ze znam 2 osoby, które uczęszczają na Leona koło naukowe i z tego co widzę to całkiem sporo się tam nauczyły. Do tego sam uczyłem się KiCada z kursów które są zamieszczone u niego na stronie ;)

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 15:51
autor: MatyAS
ktoś jeszcze pamięta ten skrót?
Elektroniczny Sprzęt Powszechnego Użytku.
chyba niepotrzebnie zaczynałem.
Nie "chyba", nie "chyba"... Na pewno! :)
Teraz pracuję nad czymś o czym nie wolno mówić głośno.
Strach się bać normalnie... Uważaj Kolego, bo Ci "GROM" nalot zrobi...
"Nie kłóć się z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem!"
Masz Ci los... Czemu dopiero teraz zauważyłem?
Oj...starość nie radość, ślepota nie zaleta... ;)

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 16:02
autor: rafal.220
Czyli nie dość, że nie potrafisz podać konkretów, to jeszcze piszesz, że [raca innych (np. koła naukowe) są bez sensu?

Tak się składa, że znam 2 osoby, które uczęszczają na Leona koło naukowe i z tego co widzę to całkiem sporo się tam nauczyły. Do tego sam uczyłem się KiCada z kursów które są zamieszczone u niego na stronie
Bo znasz dwie osoby które chciały się czegoś nauczyć, lecz co z resztą ?
Tak jak pisałem wyżej, należy inwestować w tych którzy do czegoś dążą.

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 18:52
autor: leonow32
Czyli nie dość, że nie potrafisz podać konkretów, to jeszcze piszesz, że [raca innych (np. koła naukowe) są bez sensu?

Tak się składa, że znam 2 osoby, które uczęszczają na Leona koło naukowe i z tego co widzę to całkiem sporo się tam nauczyły. Do tego sam uczyłem się KiCada z kursów które są zamieszczone u niego na stronie
Bo znasz dwie osoby które chciały się czegoś nauczyć, lecz co z resztą ?
Tak jak pisałem wyżej, należy inwestować w tych którzy do czegoś dążą.
Aż tak nisko upadłeś? Proszę mi tu nie obrażać moich kursantów, bo mam o nich bardzo dobre zdanie. Wielu z nich to pasjonaci z wielkim potencjałem oraz bardzo utalentowani i pomysłowi konstruktorzy. Pod tym względem Koło jest prawdziwą kopalnią talentów. Cieszę się, że miałem okazję ich poznać.

Działalność Koła została nawet zauważona przez pracodawców (strona główna), a niektóre osoby uzyskały moje pozytywne rekomendacje.

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 20:02
autor: rafal.220
Aż tak nisko upadłeś? Proszę mi tu nie obrażać moich kursantów, bo mam o nich bardzo dobre zdanie. Wielu z nich to pasjonaci z wielkim potencjałem oraz bardzo utalentowani i pomysłowi konstruktorzy. Pod tym względem Koło jest prawdziwą kopalnią talentów. Cieszę się, że miałem okazję ich poznać.
Nawet jeśli to pasjonaci, to za pewne za wiele się nie nauczą w trakcie szkolenia które twa:
15 godzin (=15x45min)

No chyba że są tam niezbyt skomplikowane spawy, albo po prostu edukujesz samych geniuszy...

Jak widzisz ja też w tym już trochę siedzę, i nie wmówisz mi czegoś co jest nie realne.

Szczerze powiedziawszy jakoś w to nie wierzę, że przeciętny uczeń czy też student po 15 godzin (=15x45min) będzie w stanie zaprojektować jakieś proste urządzenie.
np. takie: (wyjątek stanowią geniusze, którzy nie potrzebują szczegółowych wykładów)
viewtopic.php?f=23&t=22504

Re: Konkurs na najgorszy artykuł w EP...

: 20 lip 2013, o 22:21
autor: pajaczek
Teraz pracuję nad czymś o czym nie wolno mówić głośno.
Strach się bać normalnie... Uważaj Kolego, bo Ci "GROM" nalot zrobi...
No co... ja też mam w umowie klauzulę o nie ujawnianiu tajemnicy przedsiębiorstwa :twisted: Ale przynajmniej w moim przypadku nalot GROM'u raczej nie grozi :D a i wyciek dokumentacji to nie taka prosta sprawa.
Nawet jeśli to pasjonaci, to za pewne za wiele się nie nauczą w trakcie szkolenia które twa:
15 godzin (=15x45min)

No chyba że są tam niezbyt skomplikowane spawy, albo po prostu edukujesz samych geniuszy...
Wiesz co Rafał... normalnie sam się prosisz, ale chyba Cię rozumiem, dla kogoś kto nie ogarnia nic poza Vamgrafem 15 godzin to może wydawać za mało nawet na sam wstęp, ale uwierz mi w tym czasie można się spooooro nauczyć... zwłaszcza że podany czas to czas jednego tematycznego kursu, a nie całości edukacji.