Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Układ sekwencyjny - trójkątna tablica zgodności

Moderatorzy: Jacek Bogusz, Moderatorzy

Iqo
-
-
Posty: 1
Rejestracja: 7 cze 2008, o 08:10
Lokalizacja: N-ca

Układ sekwencyjny - trójkątna tablica zgodności

Postautor: Iqo » 7 cze 2008, o 09:03

Generalnie zaczne od tego ze sprawa jest dosyc nie ciekawa ... poniewaz materialy ktore mam , znalazlem i to co w mojej glowie ponoć pracuje :P nie pozwolily mi uzyskac odpowiedzi na moje pytania

http://images31.fotosik.pl/133/bdcdaf788858e094.jpg

generalnie mamy tutaj taki przykladowy graf ktory trzeba zrealizowac na przerzutnikach J/K ...

Ja potrafie zrealizowac taki graf na 3 przerzutnikach ... to zaden problem ... ale moj profesor na ustnym odeslal mnie do ksiazki Traczyka gdzie mialem sie nauczyc o trojkatnej tablicy zgodnosci ...

Okej tylko ze z tej ksiazki i z wykladow ktore mozna dorwac w necie nie wynika az tak bardzo wszystko jasno i klarownie

No i zawsze sa watpliwosci czemu jest tak a nie inaczej ...
Dlatego jezeli ktos by potrafil w sposob łopatologiczny prawie jak dla kompletnego idioty wytłumaczyc ja sie

Zamieszcze od razu link do zdjecia z Traczyka
http://img355.imageshack.us/img355/5991 ... 020ij4.jpg
... i generalnie chodzi o wypelnianie tablicy trojkątnej dlaczego na wspolżednych (0,1) mamy wartosci 1,4 2,4 a na wspolzednych (0,2) 1,3 1,5 ... generalnie chodzi mi tu o zasade kiedy sie wstawia warunkowa zgodnosc i od czego zalezy ze na wspolzednych (0,2) nie podajemy np warunku 2,0

tg3a
-
-
Posty: 243
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: tg3a » 10 cze 2008, o 00:11

Niezbyt dużo już z tego działu pamiętam, i trudno mi będzie pomóc kompleksowo, ale:
- na współrzędnych (0,2) nie umieszczamy warunku 2,0 (czy też 0,2) z oczywistego powodu: jeśli stany 0 i 2 mają być ze sobą zgodne pod warunkiem, że stany 0 i 2 są ze sobą zgodne, to mamy "masło maślane", czyli ten warunek nic nowego nie wnosi, więc nie trzeba go pisać.
- natomiast nie rozumiem, dlaczego na współrzędnych (0,1) nie ma również 3-ciego warunku: 1,5 czy też 5,1 (ktoś go zresztą dopisał nad tą kratką ołówkiem). Zdając sobie sprawę z tego, że powinienem być ostrożny w stawianiu takich hipotez, to mimo wszystko obstawiałbym błąd w skrypcie.
-widać, że tabela jest wypełniana na zasadzie:rozpatrujemy każdą możliwą parę stanów, i jeśli wyjścia się różnią, to piszemy X (stany nie mogą być zgodne), jeśli w każdej kolumnie tabeli przejść stany następne są albo takie same, albo jeden z nich jest nieokreślony (co oznacza myślnik), to piszemy V - ta para stanów jest zgodna bezwarunkowo. Jeśli w jakiejś kolumnie stany następne się różnią, to do trójkątnej tablicy zgodności wpisujemy tę parę stanów, co oznacza, że rozpatrywane 2 stany są zgodne, jeśli są zgodne te 2 stany następne. I, o ile ta domniemana przeze mnie zasada jest słuszna, to dla pary stanów (0,1) wychodzą aż 3 różnice w stanach następnych, i stąd moje podejrzenie błędu.
-następny etap, jak widzę, to analiza tej tabeli pod względem wpisanych warunków. Bierzemy po kolei każdy warunek, i sprawdzamy w tabeli na przecięciu się jego współrzędnych, czy nie ma czasem X-a. Przykładowo, rozpatrując okienko pary stanów 0 i 1 widzimy tam wg skryptu 2 warunki: 1,4 i 2,4 (a moim zdaniem również 1,5). Sprawdzamy czy stany 1 i 4 mogą być zgodne - dla współrzędnych 1 i 4 w tabeli mamy X, więc dalszych warunków już nie trzeba sprawdzać. Kratkę (0,1) wobec tego wykreślamy symbolem X. I tak postępujemy dalej, wracając na wszelki wypadek kilkakrotnie na początek, bo w międzyczasie pewne zgodności warunkowe mogły się nam zamienić w niezgodności, które mogą stać się podstawą do wykreślenia następnych kratek.
-nie do końca jest dla mnie jasne, jaka jest metodyka wybierania na końcu grup stanów zgodnych - w pierwszym przykładzie jest mało stanów, i wyraźnie widać, że lepiej się po prostu nie da, w drugim w sumie chyba też, ale nie wiem, jak się do tego podchodzi w sposób ogólny, by mieć pewność, że się znajdzie optymalny podział stanów na grupy stanów ze sobą zgodnych.
-każdej grupie stanów zgodnych przypisuje się nowe oznaczenie stanu (niestety, co może być mylące, autor użył ponownie oznaczeń liczbowych, pokrywających się zakresem z numeracją stanów starych), i pisze się nową tabelę przejść
Jak rozumiem, w zadaniu egzaminacyjnym chodziło o zrealizowanie tak zoptymalizowanego automatu. Jak będę miał czas, to spróbuję się pogimnastykować, ale na razie tego nie zrobiłem.

Wróć do „PLD/FPGA i inne zagadnienia techniki cyfrowej”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości