Witam wszystkich.
Nie wiem dlaczego ale poprzedni post został usunięty wiec spróbuję jeszcze raz.
Mam problem z combem gitarowym. Jest to Marshall G50R CD na tranzystorach
Otóż, zauważyłem że po podpięciu do gitary (jest bez zarzutu) pojawia sie buczenie, które najbardziej drażliwe jest na kanale przesterownym. Buczenie slabnie po dotknieciu metalowych czesci gitary tj strun, mostka kluczy. Pojawia sie tez takie stukniecie jakby rozładował sie ładunek elektryczny - słychac to na głosniku.
Natomiast mankamentem który martwi mnie najbardziej jest to ze po dłuższej grze powiedzmy po 15 min, zanika głos i po chwili sie pojawa znowu, i znowu zanika.
Bardzo uprzejmie prosze wytłumaczcie mi jako całkowitemu laikowi co moze byc przyczyna. Jak można to wyeliminowac i naprawic.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Zbyszek
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięMarshall G50R CD - problemy :-(
Moderatorzy: Jacek Bogusz, Adam Tatuś, tomasz_jablonski, Moderatorzy
-
- -
- Posty: 682
- Rejestracja: 5 cze 2004, o 10:57
Witam! No właśnie, wykasowało się, a już było kilka postów napisanych odnośnie tego problemu! Tu masz linka, dla czego się tak stało, po prostu złośliwość rzeczy martwych viewtopic.php?p=73572&sid=1b1aef52678a4 ... c4c5#73572 . Nie pamiętam, co już zostało wyjaśnione a co nie, ale że jako nie mogę znaleźć schematu do tego modelu, to napisz mi czy to jest nowy piec, czy jakiś starszy model! Czy owe objawy występowały od nowości, czy dopiero się pojawiły? Jeżeli przydźwięk nie idzie z zasilacza i jego starości i upływności elektrolitów, to widocznie jest bardzo czuły, co często się zdarza! Firmy szukając oszczędności robią uniwersalne piece,, żeby można było podpiąć oprócz gitary jeszcze mikrofon, a ze względu na specyficzną oporność wyjściową przetworników gitarowych, wzmacniacz przy zbyt dużej czułości zaczyna szumieć i występuje efekt ekranowania strun, co jest zresztą bardzo uciążliwe! Jeżeli na kanale czystym jest dobrze, a tylko na przesterze występuje ten objaw, to wiadomo, że powodem jest nadmierna czułość i tu nie ma wielkiego pola manewru, chyba, że podchodzisz do tego z przesterem zewnętrznym, to w tedy można zamiast pod czułe wejścia, podejść pod samą końcówkę! Spróbuj uziemić piec, to w znacznym stopniu powinno pomóc! Dużo do powiedzenia ma samo łączenie przetworników gitarowych! Często i gęsto się spotyka, że w celu upiększenia brzmienia łączy się przetworniki w przeciw fazie, co z punktu widzenia elektrycznego jest chorem natomiast punktu widzenia grajka nieznającego w ogóle zagadnienia, uważa to za wręcz coś wskazanego, nie znając ubocznych skutków takiego działania! Temat jest szeroki jak rzeka i na pewno nie da się tego powiedzieć w kilku słowach!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości