Dźwiękowy sygnalizator włączenia kierunkowskazów i świateł awaryjnych.
Do zrealizowania w ramach relaksu
Pożytecznym urządzeniem jest dźwiękowa sygnalizacja pracy kierunkowskazów. Pozwala ona na uniknięcie błędów w postaci zapomnienia wyłączenia kierunkowskazów, oraz po pewnym czasie powstają pozytywne nawyki podczas wykonywania manewrów na drodze.
Poza swoją podstawową rolą informowania o włączonych kierunkowskazach, taki sygnalizator jest bardzo dobrym monitorem sprawności żarówek. Zasada działania przerywaczy kierunkowskazów jest taka, że przepalenie jednej żarówki powoduje natychmiast dwukrotne zwiększenie częstotliwości powtarzania sygnału dżwiękowego.
To wszystko w pewnym stopniu przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa ruchu.
Można zastosować różne sygnalizatory w postaci gotowych urządzeń, jednak nie w każdym przypadku.
Wykonanie układu z dyskretnych elementów, przede wszystkim zastosowanie małego głośniczka ma pewne zalety, a mianowicie pozwala na dobór barwy dźwięku, oraz regulację jego natężenia, o co nie łatwo przy zastosowaniu typowych buzzerów piezoelektrycznych. Jest to bardzo ważne, gdyż rażący piskliwy dźwięk bardzo przeszkadza.
Układ pokazany na rys.1 został zamontowany w samochodzie Skoda Oktavia i szczegółowy opis budowy i podłączenia dotyczy tego samochodu.
W Octavii przekaźnik włączający żarówki kierunkowskazów jest umieszczony w module włącznika świateł awaryjnych, natomiast układ elektroniczny sterujący pracą przekaźnika jest umieszczony w innym module na panelu przekaźników. Gdy kierunkowskazy są wyłączone, na styku LP modułu świateł awaryjnych jest napięcie około 7,48V. Gdy jest włączony kierunkowskaz lewy lub prawy, albo światła awaryjne, napięcie na styku LP zmienia się skokowo od 0 do 12V. Wtedy to napięcie nie jest wrażliwe na dodatkowe obciążenie.
Gdy układ jest w spoczynku (nie pracują kierunkowskazy) podłączenie nawet bardzo małego obciążenia do styku LP powoduje niekontrolowaną pracę przekaźnika. Z tego powodu konieczne było zastosowanie układu progowego, który nie obciąża styku LP, złożonego z tranzystorów T1, T2, diody D1 oraz rezystorów R1, R2, R3. Układ ten podaje napięcie zasilania na multiwibrator złożony z tranzystorów T3 i T4, oraz na stopień mocy T5.
Tranzystor T1 zaczyna przewodzić, gdy napięcie na styku LP będzie większe niż 10V.
Multiwibrator wytwarza przebieg o częstotliwości około 400 Hz. Częstotliwość i barwę można zmieniać dobierając kondensatory C1, C2. Natężenie dźwięku reguluje się potencjometrem R10. Dioda D2 zabezpiecza układ przed ewentualnymi przepięciami w instalacji samochodu, oraz przed błędnym podłączeniem.
Układ zmontowano na płytce preszpanowej metodą pseudodruku, gdyż w wykonaniu jednostkowym nie warto robić płytki drukowanej. Orientacyjny rozkład elementów wymiary są podane na rys.2. Całość zamknięto w pudełku zlutowanym z ocynkowanej blachy grubości 0,3mm. Wymiary pudełka: 73x58x32mm.
Wielkość obudowy i płytki zależy oczywiście od zastosowanego głośnika. Na jednej ze ścianek pudełka należy zamontować potencjometr z wyłącznikiem. Z drugiej strony należy wyprowadzić 2 krótkie (ok.10cm) przewody do podłączenia układu i zakończyć je wtyczką.
W Octavii gotowy sygnalizator najlepiej po prostu położyć na półeczce na drobiazgi pod pulpitem po stronie kierowcy. Przewody połączeniowe do modułu świateł awaryjnych można przeciągnąć za pomocą sztywnego drutu bez potrzeby demontażu osłon.
Układ można bez przeszkód montować w tych samochodach gdzie jest taki sam moduł włącznika świateł awaryjnych, awaryjnych więc we wszystkich samochodach grupy Volkswagena: Audi, Skoda Octavia i Fabia, Seat. Tam, gdzie kierunkowskazy są sterowane inaczej można pominąć układ progowy.
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięDżwiękowy sygnalizator kierunkowskazów i świateł awaryjnych.
Moderatorzy: Jacek Bogusz, robertw, Moderatorzy
Zamiast wymyślać jakieś durnoty to opracuj układ który bedzie wygaszał 2-nd lampkę kierunkowskazów (przyczepy) każdorazowo przy pierwszym błysnięciu zaraz po właczeniu. Potem włókno się rozgrzewa i zapala się tylko 1-st lampka. Problem stary jak świat ale nikt tego jescze skutecznie nie rozwiązał, więc po co zajmować się bzdetami jak tu leży kawałek dobrego tematu na emerycką nudę.
Jak na razie, to widziałem tylko jedną durnotę Medicus, a jest to automatyczna blokada samochodu, i to na dodatek w nie dokończonej postaci. Dokończenie tak naprawdę trzeba było wymusić.
viewtopic.php?t=18185
viewtopic.php?t=18185
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości