Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięCzy to będzie dobrze działać??
Moderatorzy: Jacek Bogusz, Tomasz Gumny, Futrzaczek, Adam Tatuś, Moderatorzy
- piterino_16
- -
- Posty: 400
- Rejestracja: 26 paź 2005, o 21:20
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Czy to będzie dobrze działać??
Witam.
Mam zamiar kupić końcówkę mocy 125 W i poskładać sobie dwie kolumny po 200W każda. Chodzi mi o nagłośnienie wiekszych pomieszczeń(jakichś sal itp). Chcę to także wykorzystać w domu do nagłośnienia pokoju. Problem z tym, że słyszałem rózne opinie. I teraz pytanko. Czy ten wzmacniacz poradzi sobie z tymi kolumnami przy graniu na maxa?? Jaki wzmacniacz wy byście proponowali do takich kolumn??
A tak poza tematem to czy możecie zaproponować jakąś literaturę na temat wzmacniaczy, kolumn, doboru głośników itp.Byłbym wdzieczny.
Mam zamiar kupić końcówkę mocy 125 W i poskładać sobie dwie kolumny po 200W każda. Chodzi mi o nagłośnienie wiekszych pomieszczeń(jakichś sal itp). Chcę to także wykorzystać w domu do nagłośnienia pokoju. Problem z tym, że słyszałem rózne opinie. I teraz pytanko. Czy ten wzmacniacz poradzi sobie z tymi kolumnami przy graniu na maxa?? Jaki wzmacniacz wy byście proponowali do takich kolumn??
A tak poza tematem to czy możecie zaproponować jakąś literaturę na temat wzmacniaczy, kolumn, doboru głośników itp.Byłbym wdzieczny.
-
- -
- Posty: 375
- Rejestracja: 13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja: Kraków
Mocniejsze kolumny do słabszego wzmacniacza możesz śmiało stosować. Gorzej odwrotnie. Najważniejsza jest impedancja kolumny, która nie powinna być mniejsza niż impedancja, do której jest wzmacniacz przystosowany.
Jeśli będzie mniejsza - obciążenie wzmacniacza będzie za duże i wcześniej, czy później spalą się końcówki.
Jeśli będzie mniejsza - obciążenie wzmacniacza będzie za duże i wcześniej, czy później spalą się końcówki.
W każdym razie jak ma to grać głośno i długo to tylko na tranzystorach. Układy monolityczne mogą nie wyrobić temperaturowo i taki układ może być awaryjny zwłaszcza gdy długo grasz głośno.
Jeśli Twoje kolumny mają te prawdziwe 200W to zrób końcówkę mocy też 200W lepiej mieć zapas mocy niż wzmacniacz ma nie domagać.
Nie obawiaj się, że spalisz głośniki! tylko po prostu nigdy nie dawaj wzmacniacza na max. i będzie dobrze.
Ja od 3 lat napędzam głośniki 30W wzmacniaczem 60W i jest dobrze, trzeba tylko podchodzić do sprawy z rozsądkiem i nie przekręcać gałki głośności do max.
Jeśli Twoje kolumny mają te prawdziwe 200W to zrób końcówkę mocy też 200W lepiej mieć zapas mocy niż wzmacniacz ma nie domagać.
Nie obawiaj się, że spalisz głośniki! tylko po prostu nigdy nie dawaj wzmacniacza na max. i będzie dobrze.
Ja od 3 lat napędzam głośniki 30W wzmacniaczem 60W i jest dobrze, trzeba tylko podchodzić do sprawy z rozsądkiem i nie przekręcać gałki głośności do max.
- piterino_16
- -
- Posty: 400
- Rejestracja: 26 paź 2005, o 21:20
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Zastanawiam się czy kupić wzmacniacz czy samemo go złozyć jak wyjdzie to cenowo taniej?? kupno czy składanie??
Co to te układy monolityczne? W rachubę wchodszi tylko długie i głośne granie potrzebne mi to jest do nagłaśniania imprez w domu raczej troszkę ciszejW każdym razie jak ma to grać głośno i długo to tylko na tranzystorach. Układy monolityczne mogą nie wyrobić temperaturowo i taki układ może być awaryjny zwłaszcza gdy długo grasz głośno.
Witam.
Żeby nie pisać po raz n to zobacz tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_scalony
A wzmacniacz tranzystorowy jaki? mosfety czy bipolarne?
Żeby nie pisać po raz n to zobacz tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_scalony
A wzmacniacz tranzystorowy jaki? mosfety czy bipolarne?
- piterino_16
- -
- Posty: 400
- Rejestracja: 26 paź 2005, o 21:20
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Wcale nie koniecznie .
Panuje niestety powszechna opinia,że MOSFET to cudo z założenia.Tak nie jest.Przy budowie wzm. MFET należy trochę bardziej się "przyłożyć" i podobierać punkty pracy.Mimo wszystko zdecydowanie prościej zbudować na konwencjonalych tranzystorach mocy.A co do sprawności jeszcze-co przez to rozumiesz?Jeśli chodzi o stosunek mocy oddanej do obciążenia a mocy pobranej z zasilacza to klasa AB jest jednak lepsza.Niewiele co prawda,ale jest.Chyba że chodzi o dynamikę czyli moc wyjściową do mocy szumów.To już niestety zależy od poprawnego poskładania wszystkiego i użycia odpowiednich elementów.Na pewno końcówka na scalaku nie wytrzyma pełnej mocy w ekstremalnie ciężkich warunkach imprezy.A w domku owszem może grać długo i ładnie...Tak więc jeśli stawiasz na jakość,prostotę i niezawodność - tranzystory.
Panuje niestety powszechna opinia,że MOSFET to cudo z założenia.Tak nie jest.Przy budowie wzm. MFET należy trochę bardziej się "przyłożyć" i podobierać punkty pracy.Mimo wszystko zdecydowanie prościej zbudować na konwencjonalych tranzystorach mocy.A co do sprawności jeszcze-co przez to rozumiesz?Jeśli chodzi o stosunek mocy oddanej do obciążenia a mocy pobranej z zasilacza to klasa AB jest jednak lepsza.Niewiele co prawda,ale jest.Chyba że chodzi o dynamikę czyli moc wyjściową do mocy szumów.To już niestety zależy od poprawnego poskładania wszystkiego i użycia odpowiednich elementów.Na pewno końcówka na scalaku nie wytrzyma pełnej mocy w ekstremalnie ciężkich warunkach imprezy.A w domku owszem może grać długo i ładnie...Tak więc jeśli stawiasz na jakość,prostotę i niezawodność - tranzystory.
W pewnych,ograniczonych,przypadkach stosuje się transformator o odpowiednio dobranej przekładni.Jednak duże wymiary,ograniczenie pasma i duża indukcyjność widziana przez wzmacniacz nie zachęcają do ich stosowania.Jak już mówiłem tylko w nielicznych przypadkach takie rozwiązanie jest uzasadnione.Sprawę dodatkowo utrudnia fakt konieczności zastosowania bardzo specyficznego sposobu nawijania takiego transformatora-Zwolennicy lampowców znają po części ten problem.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
A skąd wzięło się to pytanie w tym temacie? bo nie rozumiem...spoko a czy istnieje takie urządzenie co zmienia oporność głośnika z 4ohm na 8ohm coś takiego słyszałem ale chce sie upewnic.....
Zgadza się, ale to naprawdę jest rzadkość. Już lepiej kupić głośnik.W pewnych,ograniczonych,przypadkach stosuje się transformator o odpowiednio dobranej przekładni.Jednak duże wymiary,ograniczenie pasma i duża indukcyjność widziana przez wzmacniacz nie zachęcają do ich stosowania.Jak już mówiłem tylko w nielicznych przypadkach takie rozwiązanie jest uzasadnione.Sprawę dodatkowo utrudnia fakt konieczności zastosowania bardzo specyficznego sposobu nawijania takiego transformatora-Zwolennicy lampowców znają po części ten problem.
Pewnie składany wydzie taniej - ale co z tego składania wyjdzie? Wzmacniacz ponad 100W to nie prosta sprawa. Do tego jeszcze jakaś sensowna obudowa... Ech, na to pytanie, to tylko Ty sam jesteś w stanie sobie odpowiedzieć, bo tylko Ty wiesz, co już jesteś w stanie zrobić, a czego jeszcze nie... Musisz po prostu spojżeć obiektywnie na sprawę.Zastanawiam się czy kupić wzmacniacz czy samemo go złozyć jak wyjdzie to cenowo taniej?? kupno czy składanie??
Pozdr.
Właśnie,obudowa...najgorszy koszmar każdego początkującego elektronika.Oczywiście można kupić coś gotowego,ale przeważnie wymaga i tak sporego nakładu pracy,żeby się wszystko tam pomieściło i było poprawnie zamocowane.A jak już się pomieści to pozostaje jeszcze kwestia wykonania płyty czołowej; opisy,mocowanie gniazd,potencjometrów i.t.p.gdy brak odpowiedniego zaplecza i umiejętności lepiej chyba coś fabrycznego...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- -
- Posty: 375
- Rejestracja: 13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja: Kraków
Jakimś wyjściem jest podłączenie 2 jednakowych głośników 4Ω szeregowo. Ale potem trzeba to wsadzić w obudowę, dobrać odpowiednie parametry... To musi być przemyślane zastosowanie.spoko a czy istnieje takie urządzenie co zmienia oporność głośnika z 4ohm na 8ohm coś takiego słyszałem ale chce sie upewnic.....
Podobnie jak z trafem - nie polecam w tym wypadku.
- piterino_16
- -
- Posty: 400
- Rejestracja: 26 paź 2005, o 21:20
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Dzięki wszystkim za pomoc. I tak po dłuższych przemyśleniach dochodzę do wniosków, że lepiej będzie mi kupić fabryczny wzmacniacz.
Dalej chcę, żeby to był wzmacniacz na tranzystorach ale w sumie jeśli będzie to kupny to wielkiej róznicy mi to chyba nie zrobi pomijając kwestię ceny. Co do skuteczności no to chodzi mi o moc pobraną do oddanej ale także odstęp od szumów i tą dynamikę. Z tego co czytałem na innym forum bardzo dobre parametry ma wzmacniacz klasy G. Chodzi mi właśnie o "parametry dźwiękowe" tj odstęp sygnał/szum i dobre przenoszenie całego zakresu częstotliwości na czym zależy mi najbarzdiej ze względu na różne gatunki muzyczne jakie puszczam na imprezach. Tak więc jeśli macie jeszcze jakieś sugestie i porady chętnie z nich skorzystam.
[ Dodano: 22-04-2007, 15:06 ]
tutaj mam propozycję wzmacniacza. Co o nim sądzicie?/ Prosiłbym o wnikliwą analizę, które parametry mogłyb być lepsze, a które są w porządku??
Ten cytat jest uzasadnieniem mojego wyboru.Pewnie składany wydzie taniej - ale co z tego składania wyjdzie? Wzmacniacz ponad 100W to nie prosta sprawa. Do tego jeszcze jakaś sensowna obudowa... Ech, na to pytanie, to tylko Ty sam jesteś w stanie sobie odpowiedzieć, bo tylko Ty wiesz, co już jesteś w stanie zrobić, a czego jeszcze nie... Musisz po prostu spojżeć obiektywnie na sprawę.
Dalej chcę, żeby to był wzmacniacz na tranzystorach ale w sumie jeśli będzie to kupny to wielkiej róznicy mi to chyba nie zrobi pomijając kwestię ceny. Co do skuteczności no to chodzi mi o moc pobraną do oddanej ale także odstęp od szumów i tą dynamikę. Z tego co czytałem na innym forum bardzo dobre parametry ma wzmacniacz klasy G. Chodzi mi właśnie o "parametry dźwiękowe" tj odstęp sygnał/szum i dobre przenoszenie całego zakresu częstotliwości na czym zależy mi najbarzdiej ze względu na różne gatunki muzyczne jakie puszczam na imprezach. Tak więc jeśli macie jeszcze jakieś sugestie i porady chętnie z nich skorzystam.
[ Dodano: 22-04-2007, 15:06 ]
tutaj mam propozycję wzmacniacza. Co o nim sądzicie?/ Prosiłbym o wnikliwą analizę, które parametry mogłyb być lepsze, a które są w porządku??
- piterino_16
- -
- Posty: 400
- Rejestracja: 26 paź 2005, o 21:20
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Za te pieniądze 2x100W 8Ω...
Nie widzi mi się to, ale jak chcesz Twój wybór.
Za te pieniądze można zbudować końcówkę mocy 2x200W/8Ω albo nawet i więcej.
Obudowę też można przecież kupić. Nie musi to wyglądać to ma grać porządnie.
Druga sprawa to odpowiednie głośniki, bo bez tego ani rusz...
[ Dodano: 23-04-2007, 10:30 ]
Zobacz tutaj:
http://axetyk.republika.pl/html/wzmacniacze1.html
Tam masz poniżej wzmacniacz KIT do poskładania o nazwie: "Wzmacniacz mocy 2*250 Wat RMS 8 om /Rack 2U"
Jest to komplet, płytki, części i obudowa. Za całe 420zł czyli raczej się opłaca.
Nie widzi mi się to, ale jak chcesz Twój wybór.
Za te pieniądze można zbudować końcówkę mocy 2x200W/8Ω albo nawet i więcej.
Obudowę też można przecież kupić. Nie musi to wyglądać to ma grać porządnie.
Druga sprawa to odpowiednie głośniki, bo bez tego ani rusz...
[ Dodano: 23-04-2007, 10:30 ]
Zobacz tutaj:
http://axetyk.republika.pl/html/wzmacniacze1.html
Tam masz poniżej wzmacniacz KIT do poskładania o nazwie: "Wzmacniacz mocy 2*250 Wat RMS 8 om /Rack 2U"
Jest to komplet, płytki, części i obudowa. Za całe 420zł czyli raczej się opłaca.
- piterino_16
- -
- Posty: 400
- Rejestracja: 26 paź 2005, o 21:20
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości