Najlepszy program do odważania audio

[rafal.220]

Witam.

Ostatnio mam taki dylemat, a w zasadzie pytanie:
Na czym polega różnica pomiędzy narzędziem które umożliwia odsłuch ścieżki adio na stronie internetowej a np. Winamp-em?
Plik przed pobraniem brzmi rewelacyjnie typowe Live, a po pobraniu na dysk i odwożeniu w Winamp na max ustawionej jakości brzmi jak mikrofon owinięty w kawał dobrej szmaty. (Kompletnie 0 jakiejkolwiek dynamiki. )

Próbuję różnych programów i wygląda na to, że najlepszy do odważania jest Windows media-player , ale niestety i ten nie odtwarza tak jak powinien. (perkusję słychać tak jak przez ścianę. To takie stłumione kopanie piłki na boisku zamiast konkretnego pierdoln...cia impulsu na wejściu w preampie.

Zna może ktoś jakiś program do odtwarzania LIVE? Przynajmniej aby dawał takie parametry jak ten co odtwarza pliki do odsłuchu bezpośrednio na stronce w necie.

Interesuje mnie najprostszy program z regulacją głośniej ciszej, bez jakichkolwiek bajerów. (resztę obrobię sprzętowo)

[born2die]

Dziwnie będzie to wyglądać jak taki nowicjusz jak ja zabiera się za podpowiadanie, ale cóż kiedyś trzeba spróbować. Do rzeczy, po pierwsze ja używam foobara lub z lenistwa odtwarzacza muzyki windows8. Ale to chyba najmniej ma wspólnego. Ja bym zobaczył czy nie masz ustawionego np hali lub łazienki w ustawieniach karty dźwiękowej. W realteku jest sporo ustawień i jak się niektórych nie zmieni to porażka, co nie znaczy, że ty masz realteka, posłużył mi on za przykład. A jeszcze w foobarze można wyłączyć equalizer.

[rafal.220]

no ja mam HDAV 1,3 delixe
Wybrałem ten model dlatego, że posiada aktywny filtr wyjściowy wygładzający sygnał z wyższych składowych harmonicznych (lepsza jakość przetwarzania DAC)

Sama karta jest dobrze skonfigurowana, czyli wszelkie bajerki są powyłączane. (korzystam jedynie z samego korektora graficznego panelu karty )
Rozchodzi mi się o sam program do odważania muzyki.
Jak odsłuchuję online określony kawałek to jest spoko (wszystko jest takie żywe, że nie wspomnę o perkusji)
po pobraniu na dysk jest siarka. Osobiście mam postawiony Windows 7 i korzystam z jego media-playera.

Podejrzewam że te wszystkie programy do odważania muzy obrabiają ścieżkę przy użyciu procesora, z tond ten zamuł, natomiast jak słucham online, to ścieżka jest przekazywana bezpośrednio do dźwiękówki i dlatego jest o wiele lepiej, ponieważ korzystam z samej technologii karty HDAV bez zbędnych obróbek po drodze.
Teraz nasuwa się jedno pytanie: Czy jest taki program który by odtwarzał ścieżkę tak jak narzędzie które umożliwia odsłuch w trybie online ?

[matiz]

Prawdopodobnie ściągasz w gorszej jakości niż odsłuchujesz on-line...

[born2die]

Spróbuj programem freemake video conerter. W nim możesz wybrać sobie jakość w jakiej chcesz pobrać plik oraz format. Powiem tak to jest kombajn do pobierania ze stronek typu yt.

[rafal.220]

próbuj programem freemake video conerter. W nim możesz wybrać sobie jakość w jakiej chcesz pobrać plik oraz format. Powiem tak to jest kombajn do pobierania ze stronek typu yt.

wypróbuję zobaczymy czy będzie jakaś różnica.

Prawdopodobnie ściągasz w gorszej jakości niż odsłuchujesz on-line...

Też tak myślałem chodź do końca nie jestem przekonany do tej teorji. Gdyby tak było jak mówisz, to nie zauważył bym różnicy pomiędzy odważaniem w winamp, a np. nero home, czy też oryginalnym odtwarzaczem dostarczonym na płytce razem z kartą HDAV
Najlepiej prezentuje się windows media-player. (tu przynajmniej dobrze brzmi bęben centralny, jednym słowy czuć krótki oraz dynamiczny podmuch wiatru z subwooferów)

Co do ściągania, to wczoraj pobierałem z d wrzuty w jakości nie mniejszej od 128kb/s.
za bardzo nie chce mi się w to wierzyć że online jest zaprezentowana inna jakość pliku niż ten który wędruje mi na dysk (o to raczej ich nie podejrzewam)

No ok. To może ugryziemy ten kawałek chleba w inny sposób.
Zna może ktoś program w którym będę mógł podkręcić moc perkusji w ścieżce. ?
Dla mnie jest to nie do przyjęcia iż końcówka która zasila góry przy maksymalnym gazie przesterowywuje się od wszystkiego innego, ale nigdy od perkusji. I jak tu można słuchać rockowych kawałków. ? Przecież tu perkusja i wokal powinny być na pierwszym planie, a u mnie perkusja jest na ostatnim planie, o ile można mówić że w ogóle jest.... Bęben centralny grzeje równo, ale reszty perkusji praktycznie nie ma (odgłos stłumionego kopania piłki)

[MatyAS]

A jesteś pewien, że nagrywasz/odtwarzasz sygnał stereo?
Bo mnie to wygląda na mono i w dodatku z jednym kanałem w przeciw-fazie.
Nie bardzo wiem jak sobie wyobrażasz wyciągnięcie na pierwszy plan samej perkusji - bez wyciągnięcia i innych instrumentów o tych samych częstotliwościach... chyba nie wyobrażasz sobie, że w sygnale jaki ściągasz jest każdy instrument osobno nagrany - z osobnym dostępem?

Dla mnie jest to nie do przyjęcia iż końcówka która zasila góry przy maksymalnym gazie przesterowywuje się od wszystkiego innego, ale nigdy od perkusji. I jak tu można słuchać rockowych kawałków. ? Przecież tu perkusja i wokal powinny być na pierwszym planie, a u mnie perkusja jest na ostatnim planie, o ile można mówić że w ogóle jest.... Bęben centralny grzeje równo, ale reszty perkusji praktycznie nie ma (odgłos stłumionego kopania piłki)

A jeśli (czytając powyższe) tak akurat sobie Muzycy wymyślili? Jeśli tak jest nagrany ten (te) kawałki? Jak wyciągnąć wtedy na pierwszy plan samą perkusję, jeśli nie ma jej w oryginalnym materiale?

[rafal.220]

A jesteś pewien, że nagrywasz/odtwarzasz sygnał stereo?
Bo mnie to wygląda na mono i w dodatku z jednym kanałem w przeciw-fazie.

Ja tylko odtwarzam w mono, zresztą stereo w moim przypadku nie miało by większego sensu.

Nie bardzo wiem jak sobie wyobrażasz wyciągnięcie na pierwszy plan samej perkusji - bez wyciągnięcia i innych instrumentów o tych samych częstotliwościach... chyba nie wyobrażasz sobie, że w sygnale jaki ściągasz jest każdy instrument osobno nagrany - z osobnym dostępem?

Z innymi instrumentami mógłby być problem, natomiast z perkusją nie. Wystarczy że wzmacniane będą te części widma które charakteryzują się określonym skokiem amplitudy w określonym czasie. (dlatego też zapytałem o taki program, o ile istnieje)

A jeśli (czytając powyższe) tak akurat sobie Muzycy wymyślili? Jeśli tak jest nagrany ten (te) kawałki? Jak wyciągnąć wtedy na pierwszy plan samą perkusję, jeśli nie ma jej w oryginalnym materiale?

No nie wiem czy oni sobie tak wymyślili, na żywo "kotły" są tak wzmacniane, że aż czuć uderzenie falującego powietrza. (u mnie da się odczuć jedynie bęben centralny )
Co do nagrania, to jeszcze raz podkreślam. Słuchając Online jest o wiele lepsza jakość niż dysku, jednak najciekawsze w tym wszystkim jest to, że jakość zależy od programu. Jak dla mnie najlepszy jest windows media-player.
Osobiście był bym bardzo zadowolony jeśli ktoś by mi doradził program wykazujący podobne parametry odsłuchowe jak ten do próbnego odsłuchu ścieżki w trybie online (tam jest takie proste okienko głośniej ciszej, start oraz pauza. I oto mi się rozchodzi, resztę obrobię w sterowniku karty HDAV, oraz sprzętowo)

[MatyAS]

Ja tylko odtwarzam w mono

Więc tym barzdiej obstawiam że masz gdzieś zamienioną fazę w jednym kanale - albo w torze sygnałowym, albo (jeśli np. masz dwie kolumny ale słuchasz w mono) w kolumnach (kablu kolumnowym).
Objaw jaki opisujesz jest tak naprawdę bardzo charakterystyczny - podczas gdy słuchasz tylko jednego kanału - bas jest (centralny kocioł i większość perkusji z założenia jest "ustawiona" przez realizatora na środku) i wszystko to, co w danym kanale również. Gdy słuchasz jednocześnie dwóch kanałów, a w jednym sygnale występuje przesunięcie fazy, częstotliwości (te które mają największe przesunięcie fazowe) się znoszą - najbardziej częstotliwości niskie, bo z racji występowania ich w obu kanałach mają (przy wadliwym przesyłaniu sygnału) największe różnice fazy.
Nie wiem jaki masz sprzęt (jak wygląda cała droga sygnału - od źródła do kolumn), ale poszukaj nieprawidłowości gdzieś po drodze.
Czy z innych źródeł sytuacja z zanikiem niskich jest podobna?

[rafal.220]

No na taką głupotę nie mógł bym sobie pozwolić.
Dźwiękówka jest 7 + 1 skonfigurowana do pracy w stereo, z czego korzystam jedynie z kanału prawego. (lewy wisi w powietrzu)

Co do sprzętu, to jest ok. końcówki mocy własnej roboty, tak jak również okablowanie. (wszystko kiedyś podczas pierwszego uruchomienia było dokładnie sprawdzone )
Crossover trójdrożny 24 dB/okt + oddzielna końcówka mocy na każde pasmo.
A więc nie można mówić że sprzęt jest winny, bo działa prawidłowo, problem jedynie jest z samym sygnałem który jest za rzadki. (brak w nim dynamiki)

[matiz]

Może w takim razie player on-line jest po prostu mono, a po ściągnięciu masz plik stereo i bierzesz z tego jeden kanał tylko...

[rafal.220]

posiadam HDAV 1,3 delixe i nie narzekam

ale to nie o kartę się rozchodzi tylko o program do odważania audio.

Może w takim razie player on-line jest po prostu mono, a po ściągnięciu masz plik stereo i bierzesz z tego jeden kanał tylko...

Nawet jesli jest tak jak mówisz, to teraz powiedz mi jak zrobić aby ze stereo było mono? Przecież pomiędzy kanałem lewym a prawym są jakieś przesunięcia. (kiedyś połączyłem w tej samej fazie lewy kanał z prawym przez oporniki 100R i wyszło takie siano że szkoda słów)

Czyli jeśli problem tkwi pomiędzy stereo, a mono to co posiada te narzędzie to odsłuchu online iż słuchanie jest zjadliwe?
Kiedyś w winampie zaznaczyłem opcję mono, i mogę powiedzieć jedno. Z opornikami na wyjściu już jest lepszy efekt.

[matiz]

Jeżeli nic nie ściemniasz, i jest, jak piszesz, to masz poważny problem. Monofonizacja dwoma opornikami (trochę małe wartości, ale jeżeli to wyjście słuchawkowe. to OK) jest dobrym sposobem, jeżeli to robi kaszanę, to jest coś nie tak z kartą albo z plikami, które odtwarzasz. Natomiast jeżeli monofonizacja w winampie psuje brzmienie, to znaczy, że pliki są do niczego. Wsadź gdzieś na dropboxa czy copy jakiś taki przykładowy, co się źle monofonizuje, to sprawdzę i powiem, co jest nie teges.

[rafal.220]

Nie ma sensu niczego wstawiać, po prostu ściągnij sobie jakiś kawałek z d wrzuty o jakości nie mniejszej niż 128 kb/s np. nickelback-a oraz porównaj z tym co odtwarzasz w trybie online na d wrzucie.
Słuchaj na sprzęcie estradowym, a korektor graficzny ustaw w tzw. sinusoidę. (oczywiście nie jak leci, tylko dostosuj do repertuaru nickelback-a)

[matiz]

Ściągnąłem, wszystko u mnie jest OK, zarówno online, jak i ściągnięte, w mono i jeden kanał też, nie ma większych anomalii. Oczywiście niestety nie odsłuchiwałem na sprzęcie estradowym z korektorem w sinusoidę

[MatyAS]

Przepraszam, ale tak mi wpadło do głowy...:
Na jakim sprzęcie odsłuchujesz?(EQ, X-OVER, końcówki, kolumny)? Może przesunięcia występują później - po wyjściu z kompa? A monofoniozacja kanałów tylko potęguje problem?

korektor graficzny ustaw w tzw. sinusoidę

Różne określenia na ustawienia EQ już słyszałem, ale jakoś były one powiązane z widokiem ustawionych suwaków. Sinusoida na korektorze graficznym...? Chyba że Kolega ma jakiś dziwny korektor...

[rafal.220]

Przepraszam, ale tak mi wpadło do głowy...:
Na jakim sprzęcie odsłuchujesz?(EQ, X-OVER, końcówki, kolumny)? Może przesunięcia występują później - po wyjściu z kompa? A monofoniozacja kanałów tylko potęguje problem?

korzystam z EQ sterownika karty HDAV. Działa bardzo rozsądnie w porównaniu z EQ np. winamp-a
Co do reszty, to wątpię aby były przesunięcia. Crossover jest mono, tak jak reszta sprzętu.
Wtyki speakon łączone standardowo 1+, 1-, 2+, 2- (wszystko podczas pierwszego uruchomienia sprzętu było sprawdzone i jest ok.)

Różne określenia na ustawienia EQ już słyszałem, ale jakoś były one powiązane z widokiem ustawionych suwaków. Sinusoida na korektorze graficznym...? Chyba że Kolega ma jakiś dziwny korektor...

Przecież to logiczne że rozchodzi się o położenie suwaków.

Ściągnąłem, wszystko u mnie jest OK, zarówno online, jak i ściągnięte, w mono i jeden kanał też, nie ma większych anomalii. Oczywiście niestety nie odsłuchiwałem na sprzęcie estradowym z korektorem w sinusoidę

Nie no na zwykłych głośnikach to niczego nie usłyszysz. (u mnie też jest ok.)
Rozchodzi się o to, że jak daję więcej gazu to jest głośno, ale perkusja brzmi cienko. (mało dynamiki)
Słuchając online jakość jest bardziej zbliżona do LIVE, i oto właśnie mi się rozchodzi.
znaleźć taki program który da takiego kopa na crossover, że poczujesz się tak jak na imprezce rockowej.
Oczywiście mocy w sprzęcie mi nie brakuje, problem tkwi w odważaniu ścieżek audio. (mało dynamiki w sygnale)

[matiz]

Nie słuchałem na takich całkiem "zwykłych" głośnikach

Nickelback z zasady dynamiki nie ma w ogóle, niemniej jednak te nagrania do ściągnięcia są w miarę OK. Wydaje mi się, że coś nie tak jest z Twoim systemem odsłuchowym (karta albo zestaw odtwarzający), ponieważ monofonizacja tych nagrań nie robi z nimi nic złego.

[matiz]

korzystam z EQ sterownika karty HDAV

I jeszcze do tego - nagrania z płyt są dobite do zera, dlatego korekcja cyfrowa podbijająca cokolwiek powoduje nieuchronne przesterowanie przetwornika. Jeżeli nie powoduje, to znaczy, że gdzieś po drodze sygnał jest osłabiany - nie wiem, co gorsze

[MatyAS]

Przecież to logiczne że rozchodzi się o położenie suwaków.

Czyli jest tak: najniższe częstotliwości - ustawione bez podbicia, potem wzrost podbicia, dla częstotliwości środkowych znów zero podbicia a potem osłabienie i dla najwyższych znów zero?
Sinusoida właśnie tak wygląda - nadal nie widzę powiązania.