Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Kuchnia indukcyjna a zdrowie

Moderatorzy: Jacek Bogusz, Moderatorzy

Deamos
-
-
Posty: 3
Rejestracja: 26 sty 2010, o 15:04
Lokalizacja: Warszawa

Kuchnia indukcyjna a zdrowie

Postautor: Deamos » 26 sty 2010, o 15:10

Witam,

Zamierzam kupic kuchnie indukcyjna, ale mam watpliwosci natury zdrowotnej. Znam jej wady i zalety i nie chce o tym dyskutowac bo w sieci tylko o tym pisza, natomiast prawie nic o wplywie silnego pola dzialajacego na garnek i zywnosc, ktora sie w tym garnku gotuje.

Czy ktos jest w stanie powiedziec jaki ma wplyw pole kuchni indukcyjnej na czasteczki zywnosci?

Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty: 2650
Rejestracja: 24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja: Winny gród

Postautor: pajaczek » 26 sty 2010, o 17:50

Jejq... znów gro teorii o indykcyjnych. Jak wchodziły mikrofale to podobnie panikę siali związaną z mikrofalami.

Jak chcesz żyć zdrowo, to się na Antarktydę przenieś, tam najmniejsze skażenie powinno być. W naszym otoczeniu jest wystarczająco dużo innych czynników, którymi bardziej należy się przejmować niż pole elektromagnetyczne kuchenek.

Awatar użytkownika
ECC88
-
-
Posty: 408
Rejestracja: 23 paź 2009, o 15:28
Lokalizacja: Köln

Re: Kuchnia indukcyjna a zdrowie

Postautor: ECC88 » 26 sty 2010, o 19:39

prawie nic o wplywie silnego pola dzialajacego na garnek i zywnosc, ktora sie w tym garnku gotuje.
No i sam sobie odpowiedziałeś na twoje pytanie.
Jeżeli cię to aż tak interesuje, to postudiuj głębiej literaturę fachową, a może wynajdziesz coś nie wskazanego dla zdrowia ludzkiego. :634:

Deamos
-
-
Posty: 3
Rejestracja: 26 sty 2010, o 15:04
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Deamos » 27 sty 2010, o 10:00

Jejq... znów gro teorii o indykcyjnych. Jak wchodziły mikrofale to podobnie panikę siali związaną z mikrofalami.

Jak chcesz żyć zdrowo, to się na Antarktydę przenieś, tam najmniejsze skażenie powinno być. W naszym otoczeniu jest wystarczająco dużo innych czynników, którymi bardziej należy się przejmować niż pole elektromagnetyczne kuchenek.
Jejq... znow... i co z tego?
Chce sie czegos dowiedziec chyba we wlasciwym miejscu, gdzie sa osoby ktore moga miec wiecej wiedzy na ten temat ode mnie, wiec o co chodzi?

Jak stac Ciebie tylko na tyle i na te teksty o tym, ze wszystko dookola jest niezdrowe, to zachowaj to dla siebie.
prawie nic o wplywie silnego pola dzialajacego na garnek i zywnosc, ktora sie w tym garnku gotuje.
No i sam sobie odpowiedziałeś na twoje pytanie.
Jeżeli cię to aż tak interesuje, to postudiuj głębiej literaturę fachową, a może wynajdziesz coś nie wskazanego dla zdrowia ludzkiego. :634:
Nie do konca, kazdy moze powiedziec, ze to jakos dziala, ale jak dziala i czy ma rzeczywisty wplyw na potrawy.
Pisze tutaj by nie studiowac literatury fachowej.

Awatar użytkownika
ECC88
-
-
Posty: 408
Rejestracja: 23 paź 2009, o 15:28
Lokalizacja: Köln

Postautor: ECC88 » 27 sty 2010, o 11:32


Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty: 2650
Rejestracja: 24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja: Winny gród

Postautor: pajaczek » 27 sty 2010, o 14:01

Jejq... znow... i co z tego?
Chce sie czegos dowiedziec chyba we wlasciwym miejscu, gdzie sa osoby ktore moga miec wiecej wiedzy na ten temat ode mnie, wiec o co chodzi?

Jak stac Ciebie tylko na tyle i na te teksty o tym, ze wszystko dookola jest niezdrowe, to zachowaj to dla siebie.
"Jak powiedział Sofronow: Mądremu wystarczą 2 słowa, a głupiemu to i referatu mało." - jak powtarzał Anioł.

Nie bądź taki przewrażliwiony, bo ja nie miałem żadnych pretensji do Ciebie, tylko do kolejnej modnej paniki, którą ktoś rozpowszechnia bo ma w tym interes. Chyba że zależało Ci jedynie na rozprzestrzenianiu czarnego PR na to forum.

Przykłady takich teorii które mnie śmieszą:

- masło jest złe, bo zawiera cholesterol (który notabene jest niezbędny do życia).
- kuchenki mikrofalowe są złe, bo psują żywność.
- anteny sieci komórkowych są be, bo promieniują - nikt nie patrzy, że w kieszeni ma znacznie znacznie bliżej podobny nadajnik.
teraz dochodzi ta o kuchenkach indukcyjnych.


Prawda jest taka, że na jedne z tych dóbr jesteśmy skazani, i i tak nic nie poradzimy, innych możemy używać bądź nie, ale zwykle są to technologie znacznie ułatwiające życie/obniżające koszty życia.
Prawda też jest taka, że na każdą technologię da się wymyślić negatywną kampanię, kwestia tylko czy komuś odpowiednio zdeterminowanemu (i bogatemu) na tym będzie zależało (czytaj: będzie miał w tym interes).

I ze specjalną dedykacją dla Deamos:
"Somewhere over the rainbow, skies are blue, and the dreams that you dare to dream really do come true".

Czajnik
-
-
Posty: 264
Rejestracja: 17 cze 2004, o 15:40
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Postautor: Czajnik » 30 sty 2010, o 13:28

Znam gościa który do badań używał mikrofalówki, zmieniał właściwości wody tak że przez kilkanaście sekund wodą był w stanie trawić krzem. Po dyskusji nad wynikami jego prac doszedłem do wniosku że indukcja jest bardzo fajna... jeżeli po podgrzaniu pozostawimy posiłek na kilka minut aby opadła jego aktywność chemiczna :).

Tyle mojego zdania.

Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty: 2650
Rejestracja: 24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja: Winny gród

Postautor: pajaczek » 30 sty 2010, o 16:13

Czy to aby na pewno była czysta woda? Do jakiej temp. ją podgrzał.
Nie znam sposobu zmiany jednego pierwiastka w całkiem inny (bo samo rozbicie cząsteczek wody to tu chyba za mało), za pomocą drgań, ale kto wie... kamień filozoficzny tez podobno istnieje ;)

Czajnik
-
-
Posty: 264
Rejestracja: 17 cze 2004, o 15:40
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Postautor: Czajnik » 30 sty 2010, o 18:12

Tak... była to czysta woda... z tego co wiem nie chodziło o podgrzewanie tylko o podniesienie aktywności chemicznej. Przerobiona mikrofalówka (w prosty obrazowy sposób wywiercone otwory w ściankach i przepuszczona przez środek wężownica) służyła właśnie jako owy aktywator. Woda krążyła w obiegu zamkniętym miedzy mikrofalówką a wy trawiarką. Być może drgania wody tak mocno się podnoszą iż następowała mechaniczna erozja krzemu...

Jak nie zapomnę i nadarzy się okazja do wypytania o szczegóły i podstawy teoretyczne takich działań to postaram się coś skrobnąć w temacie.

Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty: 2650
Rejestracja: 24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja: Winny gród

Postautor: pajaczek » 30 sty 2010, o 20:28

A to już trochę jaśniej ;) wydaje się to całkiem możliwe. Z tym że pobieżnie i nie znając wyników przychylałbym się raczej do "aktywności fizycznej". No ale chętnie bym poczytał jeśli byś coś ciekawego miał ochotę napisać.

Wróć do „Elektronika - tematy dowolne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 141 gości