Witam ponownie.
Znajdując odrobinę wolnego czasu, zastanawiałem się nad sposobem zabezpieczania układów elektronicznych przed ewentualnym kopiowaniem.
W myśl przysłowia - "Polak potrafi" (a pewnie i nie tylko Polak) nie jestem do końca przekonany, że ustawienie odpowiednich fusebitów w mikrokontrolerze np. AVR całkowicie zabezpiecza układ przed "wyciągnięciem" z niego oprogramowania. Docierały do mnie różne plotki o tym, że rzekomo istnieją sposoby umożliwiające odczytanie firmware`u z tak zabezpieczonego układu.
W rzeczywistości jednak nigdy czegoś takiego nie widziałem, chociaż podobno każda plotka ma gdzieś swoją podstawę. Przypuszczam, że układy AVR nie posiadają zaszytych wewnątrz siebie numerów seryjnych czy też produkcyjnych, niekoniecznie unikatowych. Stosowanie pastylek DALLASa chyba również mija się z celem, po każdorazowo trzeba by było zmieniać program przed wrzuceniem go w mikrokontroler, co jest dosyć kłopotliwe. Wiem, że przy pierwszym uruchomieniu, można by stosować jakieś sztuczki programistyczne, ale de facto wynik także byłby zapisywany w pamięci EEPROM i zakładając ewentualną możliwość odczytu zawartości mikrokontrolera, odczytamy go wraz z pamięcią. Istnieje jeszcze opcja fizycznego pozbycia się nóżek umożliwiających programowanie, ale chyba jest to mało humanitarne
Czy ma ktoś jakieś skuteczne sposoby aby uniemożliwić skopiowania urządzenia?
Pozdrawiam
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięZabezpieczenie urządzenia przed skopiowaniem.
Moderatorzy: Jacek Bogusz, Moderatorzy
Myślę że fusebity w avr w zupełności wystarczą, nie sądzę żeby można było tak zabezpieczony program łatwo i TANIO skopiować. Wyrywanie nóżek to raczej kiepski pomysł, zręczny elektronik sobie z tym poradzi. Co innego uszkodzenie tych pinów wyższym napięciem albo coś w tym stylu, tylko trzeba uważać żeby nie spalić całości.
Ale to tak wszędzie jest... dobre zabezpieczenie to nie takie, którego się złamać nie da... takich zabezpieczeń nie ma. Dobre zabezpieczenie to takie, którego przełamanie jest nieopłacalne czy to ze względów ekonomicznych czy czasowych (czas przełamania zabezpieczenia jest niewspółmiernie większy niż "czas życia" zabezpieczonej informacji).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości