Czy wszystko, co cyfrowe to musi być zaraz dobre?

[janek11389]

Witam! Wpadła mi w ręce taśmowa kamera pogłosowa Echo Chorus, porównałem to starocie z dwiema firmowymi kamerami cyfrowymi i po dokładnych odsłuchach okazało się, że ten przeżytek zdecydowanie gada lepiej niż nowoczesna technologia! Ta sam sytuacja jest z zapomnianymi i starymi lampami, zdecydowanie gadają lepiej, wiec ja się pytam konstruktorów techniki cyfrowej! Dla czego robicie nasz w trąbę, dla czego reklamujecie i za chwalcie coś, co nie jest prawdą? Może nie wszystko, co cyfrowe musi być zaraz najlepsze, niech w sklepach będą analogi i cyfrówki i lampy, a klient sam zdecyduje, co jest dla niego najlepsze!
Pozdrawiam

[Piotr]

"Cyfra" ma spore zalety i przewagi na "analogiem", ale musi byc inteligentnie uzywana. Klopot teraz jest taki, ze sprzet (kazdy) musi byc tani, a to sie odbija na jakosci.
Na pocieszenie: czytalem gdzies teorie, ze kolejne pokolenia dostosuja swoje aparaty sluchowe i wzrokowe do cyfrowych "emiterow" i po klopocie ;-)
Pzdr
PZb

[tomek_j]

Witam! Wpadła mi w ręce taśmowa kamera pogłosowa Echo Chorus, porównałem to starocie z dwiema firmowymi kamerami cyfrowymi i po dokładnych odsłuchach okazało się, że ten przeżytek zdecydowanie gada lepiej niż nowoczesna technologia! Ta sam sytuacja jest z zapomnianymi i starymi lampami, zdecydowanie gadają lepiej, wiec ja się pytam konstruktorów techniki cyfrowej! Dla czego robicie nasz w trąbę, dla czego reklamujecie i za chwalcie coś, co nie jest prawdą? Może nie wszystko, co cyfrowe musi być zaraz najlepsze, niech w sklepach będą analogi i cyfrówki i lampy, a klient sam zdecyduje, co jest dla niego najlepsze!
Pozdrawiam

zaraz zaraz - wydaje mi się ze mylisz wiele pojęć
1. to że trafileś na nedzną kamerę nie oznacza że wszsytkie cyfrowe sa złe. Sama technika cyfrowa w tym przypadku nie jest przyczyną gorszej jakości
2. nikt nikogo nie robi w trabę. Słuchasz nagrań z płyt kompaktowych? Nie każdy może sobie zamówić do domu orkiestre symfoniczna z Wiednia, Madonnę czy zespól Mazowsze. W tym przypadku użytkownicy wybrali system cyfrowy kupując płyty i odtwarzacze cyfowe. Dlaczego nie pozostały analogowe LP i taśmy? Bo w ielu przypadkach dawały zdecydowanie gorszą jakość. Zachwyt na analogowa techniką rejestracji jest dzisiaj uzasadniony w przypadku urzadzeń najwyższej klasy-bardzo drogich.
3. Technika cyfrowa pozwala na znaczne obniżenie cen urzadzeń, a jednocześnie uzyskiwanie nieosiągalnych dla analogu możliwości. Jak na przykład wyobrazasz sobie dzwiek wielokanalowy kina domowego zapisany na plycie LP ( nie mowie juz o samym obrazie).
4. Co do wyboru to mozesz sobie kupić wzmacniacze lampowe - ich cena jest pośrednio odpowedzią na Twoje pytanie dlaczego lampki sa dostepne dla pasjonatów.

Według mojej opinii sprzet grajacy nie jest dobry bo analogowy i zły bo cyfrowy. Jest dobry bo jest dobrze zaprojektowany i wykonany, i jest zły bo jest zły.

[piterino_16]

całkowicie zgadzam się z wypowiedzią przedmówcy. Jeśli stać Cię na kupno np wzmaczniaczy lampowych i jesteś ich zwolennikiem to już Twoja sprawa. To co wybierasz zależy tylko i wyłacznie od Ciebie

[end]

Ja tam nie mam nic do cyfrówki, bo wyobraźcie sobie teraz świat bez cyfrówki...
Dobrze by zaznaczyć, ze mowa cyfrówce stosowanej w technice audio.
Może weźmy pod uwagę to, że nie kupujemy do domu cyfrowego sprzętu studyjnego za 3500zł żeby tylko mieć super jakość, bo tak szczerze... kogo na to stać? Owszem są i tacy co ich stać no i pozazdrościć tylko...
My jako zwykli "szaracy" musimy zadowolić się tańszymi procesorami dźwięku itp. i tutaj właśnie jest ten problem z jakością, często coś szumi, trzeszczy itp. znam to z taniego ZOOM505, ale miałem okazję grać na profesjonalnym muliti efekcie i nawet nie ma co porównywać.
Posłuchajcie sobie takich zespołów jak Thievery Corporation płyta nazywa się " Sounds From The Verve Hi-Fi" to wszystko na cyfrowym sprzęcie i brzmi przepięknie.
Doskonałe jazzowe rytmy i super jakość - gdyby nie ta "cyfrówka".

Co do lamp... wiadomo, że tranzystor wyparł lampę z urządzeń powszechnego użytku i bardzo dobrze, bo nie wszędzie lampa "jest dobra" z wiadomych względów.
Teraz lampy przeżywają renesans w technice audio, a że nie są to elementy tak tanie w produkcji jak tranzystory to wiadomo, że taki sprzęt zawsze będzie droższy.
Pozatym do tego wszystkiego cenę podbijają audiofilskie brednie typu "gałki z drewna dadzą bardziej miękki bas"... nie wiem jak można wciskać takie coś, ale ludzie to kupują z niewiadomych przyczyn.
Pewnie taki tok myślenia, że znawca zawsze wie lepiej... tylko, że to są "znawcy" a nie znawcy. Tzn. znają się na mydleniu oczu dla jak największej kasy a nie mają pojęcia o sprzęcie, albo jak już mają to górę biorą pieniądze i taki ktoś zrobi z siebie bajkopisarza tylko żeby dobrze zarobić.
Jak widzę 1m kabla sieciowego ze złota to aż mam nerwy... Co z tego, że w całej instalacji w mieszkaniu jest miedź i w środku wzmacniacza też, ważne że kabel za 4000zł zmieni Ci brzmienie.
Tylko ile w tym prawdy - audiofile zaraz spalą mnie na stosie.
My jako elektronicy którzy zajmują się tym jesteśmy bardziej uczuleni na takie rzeczy i to chyba normalna rzecz, że kierujemy się parametrami urządzenia.

Np. kamery analogowe... zrezygnowano z ich użytkowania, bo wkroczyła cyfrówka która w pewny subiektywny sposób może brzmieć lepiej od analogowej i odwrotnie choć jeśli chodzi o parametry takiej kamery to wiadomo, ze cyfrówka wypadnie lepiej do tego dochodzi eksploatacja urządzenia, głowice, taśmy...
Może lepiej dojśc do tego dlaczego kamera cyfrowa brzmi gorzej - albo inaczej, niż analogowa.
Są tańsze - gorsze i lepsze - droższe i w tym cały sęk... plus subiektywna ocena ażdego z nas, bo założe się, że "na ślepo" jedni ocenią analog dobrze a inni źle i odwrotnie.

[petersz]

Do wszystkiego trzeba mieć zdrowe podejście i podchodzić z dystansem. Nie dobrze jest popadać w fanatyzm, czy wszelkie skrajności, ale tak się dzieje, np. u większości audiofili. Myślę, że my umiemy obiektywnie ocenić co jest dobre a co złe. Nie wywyższajmy lamp nad cyfrę, ani cyfr nad lampami itp. Przecież - nie da się stwierdzić definitywnie czy coś jest lepsze od czegoś... Czy Windows jest lepszy od Linuksa? A może na odwrót? Wszystko zależy od punktu widzenia i przezaczenia... A więc jeśli ktoś wyskakuje z porównywaniem użycia zapisu analogowego i cyfrowego w przypadku dźwięku przestrzennego i obrazu, to przepraszm - ale tu niczego kwestionować nie można. Tu wygrywa zapis cyfrowy. I słusznie. Bo lepiej, łatwiej, taniej, prościej... Ale zupełnie inna jest sprawa ze sprzętem gitarowym, gdzie nie da się jednoznacznie ocenić w kategoriach "lepsze" czy "gorsze". Na pewno są dobre efekty cyfrowe, na pewno znajdą się kiepskie lampówki... Nie porównujmy ogółu, lecz konkrety, konkretne modele. To tak jakby porównywać czy Ferrari jest lepsze od choćby McLaren'a. Nie da się...

Raz lepiej sprawdza się taka technika, raz taka... Zależy co, kto gra, lubi i co chce osiągnąć. Fakt faktem to wciąż efekty cyfrowe chcą jak najbardziej zbliżyć się do wzmacniaczy lampowych, symulować je... Więc coś w tym jest. Ja osobiście uważam, że cyfra nigdy nie dogoni pieca lampowego (nie mówię, że musi źle brzmieć), choćby ze względu na opóźnienia czy konwersję dziwięku na '0' i '1'. Jednak jeśli przychodzi użyć wielu efektów, to powiedzmy sobie szczerze - technika jest dużo łatwiejszym i przede wszystkim tańszym rozwiązaniem.

Pozdr.

[Aleksander Zawada]

Zgadzam się z przedmówcami.
Nie wyobrażam sobie życia bez komputera, bez którego nie byłoby tego forum .
Lampy zostaną sobie w niektórych zastosowaniach audio oraz w technice mikrofalowej (lampy LFB czy jak kto woli TWT).

"Nic nie może przecież wiecznie trwać"- śpiewała Anna Jantar. Właśnie żegnamy się z kineskopem, który w zasadzie ma ponad 100 lat. Jestem daleki od lania ślozów nad jego losem, bo płaski wyświetlacz jest wygodniejszy .