Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Używanie pasty lutowniczej zamiast kalafonii

Moderatorzy: Jacek Bogusz, Moderatorzy

Sławek5
-
-
Posty: 485
Rejestracja: 15 sie 2003, o 16:40
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Używanie pasty lutowniczej zamiast kalafonii

Postautor: Sławek5 » 21 sty 2007, o 14:05

CZeśc.
CZy w uzywacie do lutowania płytek pase lutowniczą. Czy jest ona bezpieczna i co zrobić z pozostałosciami po lutowaniu. Pasta sie roztapia i zozpływa. CZym ją ewentualnie usunąć i czy w razie pozostawienia jej jest to dopuszczalne i bezpieczne.

Co Wy używacie do lutowania.

DaKKi
-
-
Posty: 10
Rejestracja: 5 gru 2006, o 22:18
Lokalizacja: Olsztyn

Postautor: DaKKi » 24 sty 2007, o 17:18

ja uzywam tylko kalafoni.

Sławek5
-
-
Posty: 485
Rejestracja: 15 sie 2003, o 16:40
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: Sławek5 » 24 sty 2007, o 18:52

A spotkałeś się kiedyś z ubocznymi efektami używania pasty lutowniczej

DaKKi
-
-
Posty: 10
Rejestracja: 5 gru 2006, o 22:18
Lokalizacja: Olsztyn

Postautor: DaKKi » 31 sty 2007, o 20:53

owszem, raz nalalem troche za duzo i po lutowaniu dwoch sciezek blisko siebie miedzy nimi byl maly opor (100ohm).
gdzies czytalem(chyba nawet w EP), ze zla pasta lutownicza po podgrzaniu do 300 st. laczy sie z tlenkami miedzi i zaczyna przewodzic prad...
ale teraz chyba robia juz dobre pasty ;)
Pozatym cena... kupilem 2 pudelka kalafoni (jedno po 200g) za 5zl i lutuje, a pasta lutownicza za 5zl starczyla by mi na o wiele mniej lutowan :630:

no i kalafonia ma ladniejszy zapach :629:
polecam kalafonie

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty: 4977
Rejestracja: 7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja: Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 31 sty 2007, o 21:39

Ja od zawsze używam tylko cyny z topnikiem i kalafonii i wydaje się to być wystarczające do tego co robię.
A robię tym TV, Monitory, Wzmacniacze itp. i wszystko jest ok dobrze się lutuje i cyna trzyma.

Awatar użytkownika
Futrzaczek
-
-
Posty: 781
Rejestracja: 4 gru 2005, o 17:48
Lokalizacja: Piotrków Tryb
Kontaktowanie:

Postautor: Futrzaczek » 1 lut 2007, o 09:43

Do lutowania PCB i innych cieńkich rzeczy używam kalafonii.
Do cynowania grubych kabli miedzianych i stalowych a także do lutowania grubych rzeczy używam pasty lutowniczej. (śmierdzi Coca-colą)

Awatar użytkownika
Paweł.W.
-
-
Posty: 33
Rejestracja: 31 sty 2007, o 14:26
Lokalizacja: Andrychów

Postautor: Paweł.W. » 2 lut 2007, o 14:14

Ja używam kalafonii do lutowania "poważniejszych rzeczy", do cynowania tylko pasty, bo dobrze się rozprowadza, dobrze też lutuje się z nią przewody.

RSP
-
-
Posty: 6
Rejestracja: 12 mar 2007, o 16:07
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: RSP » 30 kwie 2007, o 20:25

Płytki po wytrawieniu powlekam roztworem kalafonii w spirytusie ( denaturat ) . Ostatnio wykombinowałem że opakowanie po lakierze do paznokci jest do tego celu doskonałe ( mamy zakręcany pojemnik z pędzelkiem ) , oczywiście trzeba wypłukać resztki lakieru. Dobieramy odpowiednią gęstość roztworu kalafonii i płytka wygląda i lutuje się fantastycznie. Oczywiście taką płynna kalafonią można pokrywać praktycznie wszystko przed lutowaniem , jeśli ktoś chce mieć czystą płytkę to po lutowaniu pędzelkiem i denaturatem myjemy płytkę. Zamiast denaturatu można użyć Toluen-u lepiej myje gorzej z zapachem.

Wróć do „Elektronika - tematy dowolne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 197 gości